Edukacja powinna być obowiązkowo publiczna . A nie dla sekciarzy tzw "domowa" .
Jako matka dzieci w edukacji powiem że mi wcale nie szkoda sensownych ludzi na ministra edukacji
Gdy czytam stare ksiazki i porownuje to z wspolczesnoscia widze ze bledem bylo odejscie od klasycznej edukacji. Odejscie od idei pokoleniowego przekazywania paleczki. Dzis uczen jest klientem szkole ktory udaje ze cos kupuje. I nie traktowanie serio logiki. Dzis ludzie u wladzy maja schizofreniczne
Może odwróciłaby trend zgodnie z którym każdy kolejny minister edukacji jest gorszy od poprzednika.
> Jej ociej założył Polsko-Japońską Akademię Technik Komputerowych (jedyna uczelnia niepubliczna w Polsce PJATK uzyskała uprawnienia do nadawania stopnia doktora habilitowanego nauk technicznych w dziedzinie informatyki!) a ona była tam kanclerką. Znaczy się ma kompetencje na ministra nauki i
lauren6 napisała: > > Jej ociej założył Polsko-Japońską Akademię Technik Komputerowych (jedyna > uczelnia niepubliczna w Polsce PJATK uzyskała uprawnienia do nadawania stopnia > doktora habilitowanego nauk technicznych w dziedzinie informatyki!) a ona była > tam kanclerką. > > Znaczy się ma
Lubie to. Zmienilam zdanie. Nangabart na ministra edukacji.
W Finlandii, zaczęło się właśnie od edukacji. Ktoś przewidział, że inwestycja w edukację ma sens i - surprise surprise - SUKCES! Dobrze hanusina pisze, nie trzeba nam wyłamywać otwartych drzwi. -- Rób co możesz i może to wystarczy, bo Jak nie ma rakiet, to nie trzeba tarczy.
Myślisz, że jego plan zrobienia czegoś z edukacją to postawienie na szkolnictwo prywatne?
Nie zrozumiałaś. Kiepski minister, brak sensownych pomysłów na edukację = odpływ uczniów do szkół niepublicznych.