Cały rejon Arlbergu to jedno z najbardziej snobistycznych miejsc w Alpach. Upodobali je sobie celebryci, koronowane głowy i szejkowie naftowi.
Nasz Dziennik TVS-1 podal przed chwila ze zeszla lawina w St.Anton,dwoch szwedow w wieku dwudziestu lat zginelo jeden zostal odkopany.Do akcji uzyto helikopterow.Oczywiscie amatorzy off pist. pzdr.Sky.
Po zeszłorocznym "włoskim" rozczarowaniu chciałbym wrócić na stoki w Austrii. Zastanawiam się nad St. Anton am Arlberg lub regionie Ski Amade. Czy moglibyście mi doradzić, który z nich jest lepszy ? Dodam, że do tej pory wyznacznikiem topowej jakości ośrodka narciarskiego jest dla mnie nadal Ischgl.
St. Anton jest drogim i snobistycznym osrodkiem narciarskim.Posiada trasy trudne i nawet niebezpieczne.Bardzo duza ilosc zlaman nog w kazdym tygodniu,glownie jazda off pist czyli poza trasowa. Niema mozliwosci sciagniecia topoganem tylko helikopterem koszt zlotu do szpitala 1000? i pobieraja na
St. Anton am Arlberg to miejscowość położona w Tyrolu w Alpach Lechtalskich, nieopodal jednej z najważniejszych w Austrii przełęczy (Arlbergpass) łączącej dwa kraje związkowe: Tyrol i Vorarlberg. St. Anton to jednocześnie jeden największych w całej Austrii zimowych ośrodków narciarskich.
w Zams, 24 km do Fiss, 30 do St Anton i Ischgl, 50 do Samnaun cus pogoda sie nam psuje ale zostaje do soboty najwyzej bede taplal sie w basenie albo siedzial w saunie
tak, wjezdzajac od strony insbrucka po prawej stronie bedziesz mijal stacje shell, przy niej jest duzy parking, kasa i stamtad startuje gondolka. byly parkomaty, z tego co czytalem to w wszystkie parkingi sa platne, podobnie jak w lech. jesli chcesz parkowac za darmo to w jesli chodzi o to w
zolviu napisał: > wlasciwie to pół dnia. zaczelismy jezdzic od 13tej, warunki kiepskie gora pozam > ykana, wiatr, snieg, zaspy, muldy. zaczelo sie przecierac przed 16ta jak juz wi > ekszosc wygaszali :/ ogladalem dzis z dolu jadac do zurs przy pieknej > pogodzie, dzis prezentowalo sie to wszystko
a ja tam moge smialo potwierdzic ze w St. Anton jest mnostwo Angoli, Niemcow i nawet bywaja skapi Holendrzy. A apres-ski jest warte nart! ;-)
tak to tak :) ale nie zazdroszcze bo dzis bylem (wg mnie) w jeszcze fajniejszym miejscu ;) do soboty jestes? gdzie w koncu wyladowales? -- Les3Vallees,Zillertal,Sella Ronda,Madonna di Campiglio,Val Gardena,Val di Sole,Livigno,Les2Alpes,Alpe d'Huez,Puy St.Vincent,Risoul,Serre Chevalier,Via
Radze Ci St.Anton. Trudne trasy i piekne widoki, duzo mozliwosci do jazdy poza trasami. Ceny moze troche wysokie, ale to chyba jedyny minus.
