Kolejne sankcje dla rosyjskich linii lotniczych. Mogą stracić nawet kilkaset milionów złotych

Pod koniec lutego przestrzeń większości krajów europejskich została zamknięta dla samolotów i przewoźników lotniczych z Federacji Rosyjskiej. To nie koniec ograniczeń. Wielka Brytania zdecydowała się na kolejne zmiany.

Więcej ciekawych tematów na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Ekspert: Pod względem zasobów wodnych Polska jest jak Egipt

Aerofłot oraz dwie inne rosyjskie linie lotnicze - Ural Airlines oraz Rossiya - zostały objęte kolejnymi sankcjami. Od teraz nie będą mogły one sprzedawać niewykorzystanych slotów na brytyjskich lotniskach. To oznacza dla nich duże straty. Skorzystają na tym natomiast przewoźnicy z innych państw. 

Rosyjskie linie poniosą straty

Wspomniane rosyjskie linie jeszcze przed wojną w Ukrainie latały do Wielkiej Brytanii. Jednak od końca lutego nie wykorzystywały one swoich slotów (pozwoleń na lądowanie, start oraz postój na portach lotniczych w określonym czasie), gdyż brytyjski rząd zamknął dla nich swoją przestrzeń powietrzną. Mogły one jednak nadal sprzedawać je innym przewoźnikom. Kwoty tych transakcji sięgają zazwyczaj wielu milionów. 

"Nie spoczniemy, dopóki Ukraina nie zwycięży"

Jak oszacował brytyjski rząd, wartość slotów, którymi dysponują Aerofłot, Ural Airlines oraz Rossiya to aż 50 milionów funtów (prawie 274 miliony złotych). 

Zamknęliśmy naszą przestrzeń powietrzną dla rosyjskich linii lotniczych. Teraz zapewniamy, że nie będą one mogły spieniężyć lukratywnych slotów na naszych lotniskach. Każda sankcja wzmacnia nasze jasne przesłanie do Putina. Nie spoczniemy, dopóki Ukraina nie zwycięży

- oświadczyła Liz Truss, minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss.

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: