Interesujesz się nowinkami związanymi z podróżowaniem? Więcej informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Węgierski przewoźnik kilka lat temu planowały zwiększyć siatkę swoich połączeń w Rosji. Z roku na rok było coraz więcej miast, w których można było kupować bilety za pośrednictwem Wizz Air. Były nawet plany uruchomienia bazy w Petersburgu. Wszystko to przekreślił jednak rosyjski atak na Ukrainę. Linie lotnicze szybko odwołały wszystkie loty i zablokowały możliwość kupowania biletów. Z danych portalu fly4free24.pl wynika, że loty nie będą wznowione.
Węgierskie linie lotnicze nie zamierzają przywracać połączeń. Najprawdopodobniej wynika to z sankcji nałożonych na Rosję. Wszystko wskazuje na to, że ograniczenia dotyczące korzystania z przestrzeni lotniczej nie będą zniesione. Otwarcie połączeń byłoby więc nieopłacalne dla przewoźnika.
Ze strony internetowej, na której można rezerwować loty, zniknęły już wszystkie trasy z i do Rosji. Przewidziano jednak jeden mały wyjątek.
Z danych wynika, że samoloty będą latały z lotnisk z Moskwy i Krasnodaru do stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Abu Zabi. Loty mają być wznowione jednak dopiero na przełomie października i listopada. Ma je obsługiwać linia Wizz Air Abu Dabi. Oficjalne stanowisko przewoźnika nie jest jednak jeszcze znane. Portal fly4free24.pl wystosował prośbę o komentarz w tej sprawie.
Źródło: fly4free24.pl
Podróże.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.