Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Interfax-Ukraina informuje o ostatnim ataku, do którego doszło z czwartku na piątek. Agencja informacyjna powołując się na wpis na Facebooku ekoparku, donosi, że Rosjanie zniszczyli zimowe wybiegi dla małp człekokształtnych. "Ze wstępnych doniesień wynika, że zabito dwa orangutany i szympansa. W tej chwili nie ma możliwości dotarcia do miejsca zdarzenia. Liczba ofiar dopiero zostanie ustalona" – czytamy we wpisie na Facebooku.
W ekoparku Feldman przed wojną żyło ponad 300 gatunków zwierząt. Jak czytamy w mediach społecznościowych, zoo jest regularnie ostrzeliwane od dnia wybuchu wojny w Ukrainie. Zniszczone zostały zagrody. Uciekły wilki. Wcześniej zabito kangury, a teraz małpy człekokształtne. W tej sytuacji, aby chociaż część zwierząt uchronić przed rosyjskimi pociskami, właściciel ekoparku, ukraiński przedsiębiorca i polityk, wziął niektóre z nich do siebie.
Nie tylko zwierzęta zginęły. Ekopark poinformował, że do tej pory w wyniku ataków wojennych śmierć poniosło trzech pracowników.
Internauci są bardzo poruszeni tą wiadomością. "Dlaczego nasze zwierzęta muszą tego doświadczać. Dziękuję pracownikom, że zrobiliście wszystko, co było możliwe. Moja dusza boli. Serce mi pęka". "Biedne niewinne zwierzęta nie biorą udziału w naszych ludzkich sporach. Wstyd Putinowi!".
Na stronie internetowej ekoparku zamieszczono apel. "Złoczyńcy. Z kim walczycie? Z matkami i dziećmi? Czego chcecie? Zniszczono już ponad sto szpitali. Kilkaset szkół. Wiele tysięcy domów. Całe miasta zostały zmiecione z powierzchni ziemi. A co najważniejsze - ludzie, zginęło tysiące niewinnych, spokojnych ludzi, którzy chcieli żyć i kochać. Nigdy wam tego nie zapomnimy i nie wybaczymy".
Źródło: Interfax-Ukraina / Facebook / feldman-ecopark.com