Więcej ważnych tematów znajdziecie na Gazeta.pl
Był to pierwszy pomnik wzniesiony po wojnie w Koszalinie. Został odsłonięty w 1954 roku, a jego twórcami byli Franciszek Duszenko i Adam Haupt. Przedstawiał radzieckiego żołnierza z karabinem oraz małą dziewczynkę, która trzyma gołębia symbolizującego pokój. Warto wspomnieć, że na jego cokole znajdował się napis:
Zwycięskiej Armii Radzieckiej wyzwolicielce odwiecznie polskiej ziemi koszalińskiej w dziesięciolecie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Społeczeństwo Miasta Koszalina.
W marcu 2001 roku pomnik stanął w nowym miejscu - na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. Wcześniej znajdował się na placu przed dawnym Urzędem Wojewódzkim. Przewrócono go w nocy z wtorku na środę. Na jego cokole pozostały tylko buty żołnierza oraz nogi dziewczynki. Co ciekawe, wcześniej na cmentarzu nigdy nie dochodziło do aktów wandalizmu. O zdarzeniu policję zawiadomili pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie.
W okolicy nie ma monitoringu, co może bardzo utrudnić ustalenie sprawcy lub sprawców. - Nie było potrzeby montować go akurat w tym miejscu. Nasz monitoring obejmuje głównie teren kaplicy. Policjanci zabezpieczają jednak nagrania z kamer miejskich i prywatnych zakładów, zlokalizowanych po sąsiedzku - powiedział w rozmowie z "Głosem Koszalińskim" Tomasz Uciński, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie rozpoczęli już czynności, zmierzające do ustalenia sprawców. Materiały po ich zakończeniu zostaną przekazane prokuraturze. - To prokurator podejmie decyzję co do kwalifikacji prawnej czynu - poinformował st. asp. Rafał Skoczylas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.