Kontrowersyjny zakaz w Szwajcarii. Rząd uchwalił zakaz zakrywania twarzy w miejscach publicznych. Muzułmanki oburzone

Duże i kontrowersyjne zmiany w Szwajcarii. Tamtejszy parlament uchwalił ustawę, która oburzyła muzułmańską społeczność. Chodzi o zakaz noszenia odzieży i nakryć głowy zasłaniających twarz. Wiele muzułmanek zostało tym samym zmuszonych do rezygnacji z noszenia burki lub niqabu.

Zakaz zakrywania twarzy w Szwajcarii wzbudza wiele kontrowersji. Uderza on bowiem w odzież muzułmańską, która dla wielu wierzących jest po prostu istotna. Szwajcarski rząd uznał jednak, że chodzi o bezpieczeństwo społeczeństwa, np. w przypadku konieczności określenia tożsamości danej osoby. Za złamanie zakazu grozi wysoka kara, jednak rząd dopuszcza kilka odstępstw od reguły. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Za smażone ziemniaki z jajkiem sadzonym zapłacisz jak za zboże? W Davos to możliwe

Kontrowersyjny zakaz w Szwajcarii. Uderza w Muzułmanki

Szwajcarska Partia Ludowa, czyli prawicowa partia polityczna Szwajcarii już od wiosny 2021 roku opowiadała się za hasłem "Nie dla ekstremizmu". Na tapet brano wówczas ekstremizm religijny i związany z nim zwyczaj zakrywania twarzy przez kobiety. Nie wszystkie muzułmanki decydowały się na codzienne noszenie burki lub niqabu, a także czadoru (część twarzy jest również zakryta) jednak była to wystarczająca ilość, by zaniepokoić prawicową partię. 

 
Chociaż zakaz dotyczy wszelkiej odzieży zakrywającej twarz, w kampanii szczególną uwagę poświęcono zasłonom religijnym, ponieważ niektóre muzułmanki decydują się na noszenie burki

- możemy przeczytać w artykule dostępnym w serwisie Bloomberg.com. W marcu 2021 roku przeprowadzono referendum, gdzie 51,21 procent Szwajcarów zdecydowało za wprowadzeniem zakazu zasłaniania twarzy w przestrzeni publicznej. Nie dotyczy to jednak wyłącznie ubioru religijnego. Zakaz obejmuje także kominiarki lub maski zakrywające całą twarz. Wyjątkiem są maseczki, których noszenie było obowiązkowe w trakcie trwania pandemii COVID-19.
Za złamanie zakazu szwajcarski parlament przewidział 1000 franków szwajcarskich, czyli niecałe 4800 złotych.

Podobny zakaz wszedł w życie we Francji? Tam poszli o krok dalej

We francuskich szkołach wprowadzono zakaz dla Muzułmanek. Od 4 września 2023 roku nie mogą one nosić abai, czyli luźnego okrycia, które często noszą Muzułmanki. Gabriel Attal, francuski minister edukacji uznał, że strój uczniów nie powinien wskazywać na wyznanie danej osoby. Stąd też wszelkie ubrania religijne są zakazane na terenie placówek oświatowych. Związane jest to z francuskim prawem obowiązującym od 2004 roku. Stanowi ono bowiem o zakazie noszenia widocznych symboli religijnych w szkołach publicznych. Zalicza się do tego między innymi chrześcijańskie krzyże, burki, niqaby oraz inne elementy, które wskazywałyby na wyznanie ucznia.

Więcej o: