"Wedle badań przeprowadzonych przez agencję badawczą Stem/Mark na zlecenie Kiwi.com tylko na przestrzeni ostatnich 6 lat niemal 40% z nich (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia) na zagranicznych wakacjach była więcej niż 5 razy" - przekazano. Co ciekawe, najlepszymi łowcami lotniczych okazji są nasi polscy przedstawiciele generacji "Z". W 2023 roku zapłacili za podróże najmniej spośród badanych krajów. Średnio za jeden lot polscy dwudziestolatkowie płacili 99 euro. Najbardziej wykosztowały się francuscy i niemieccy "zillenialsi" - które średnio za lot płaciły kolejno 180,9 i 182 euro.
"Zetki" kurczowo trzymają się szczególnie jednej zasady, która jest kluczem do "złapania" taniego lotu. Przede wszystkim, rezerwują go z konkretnym wyprzedzeniem. Robi tak większość badanych, a ponad 30 procent rezerwuje rejs 2-3 tygodnie wcześniej. W Polsce, Hiszpanii i Węgrzech robi tak blisko 40 procent badanych.
Kolejny, ważny punkt to destynacja. Dwudziestoparolatkowie z Europy - jak wynika z analizy Kiwi.com - najchętniej latają do Włoch i Hiszpanii. Jeśli zaś chodzi o "zetki" z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji - zaraz po Hiszpanii i Włoch, najczęściej kierują się do Tajlandii.
Polskie "zetki" podróżują najtaniej. Oto kilka trików, które stosują
No i, oczywiście - lifehacki! Jak wynika z badania, przedstawiciele pokolenia "Z" stosują kilka sprawdzonych trików, które zapewniają im tanie podróżowanie. Przede wszystkim są elastyczni i skłonni do poświęceń oraz zmian - jeśli np. mają one znacząco wpłynąć na ich sytuację finansową. Ponad 39 procent respondentów np. stwierdziło, że nie miałoby problemu ze zmianą daty rejsu, jeśli miałaby ona wyjść im taniej. Często np., zamiast typować w wyszukiwarce konkretną datę wyjazdu i powrotu, wyszukują po prostu loty dostępne w danym miesiącu i dodają, ile dni chcą spędzić w danym miejscu. To pomaga im trafić na tańsze oferty.
44 procent badanych z Europy Środkowej i Wschodniej wskazało np., że aby zapłacić za lot jak najmniej, wybierają niepopularne godziny - najczęściej w nocy lub wczesnoporanne. Ponadto - oszczędzanie! 36 procent badanych nie je na lotniskach i w miejscach transferów, posilając się jedzeniem przygotowanym wcześniej w domu. Dwudziestoparolatkowie powszechnie wiedzą też o tym, żeby korzystać z pobliskim lotnisk, które zazwyczaj oferują nawet dwa razy niższe ceny. Nie mają też problemu z samodzielnymi przemieszczaniem się z lotniska do punktu docelowego, unikając tym samym zamawiania taksówek.
"Dane zostały zebrane w marcu b.r. w ramach badania przeprowadzonego przez STEMMARK dla Kiwi.com. Grupę docelową stanowią osoby w wieku 18 - 41 lat, które w ciągu ostatnich 6 lat co najmniej dwukrotnie były na wakacjach za granicą, CZ: n=505, SK: n=504, HU: n=506, PL: n=505, RO: n=503. Stosowaną metodą jest wywiad wspomagany komputerowo (CAWI)" - podkreślono w opisie badania, przesłanego naszej redakcji.
