Antwerpia czerwona ulica: adres rozwiązujący problem prostytucji w mieście
Czerwona ulica w Antwerpii znana jest chyba na całym świecie, przynajmniej "ze słyszenia". Jak z kwestią prostytucji radzą sobie miasta w Belgii, w tym Antwerpia? Czerwona ulica — adres, który powstał z potrzeby regulacji prawnej problemu prostytucji. Belgia jest jednym z państw, które uregulowały prawnie to zagadnienie. Przepisy dotyczące prostytucji w Belgii, są jednymi z najbardziej liberalnych na świecie. Jest ona tam dozwolona, ale nielegalne są pewne działania z nią związane.
- poza prawem pozostaje nakłanianie do prostytucji czy stosowanie przemocy
- niedozwolony jest także handel ludźmi, prostytucja nieletnich, a także promowanie usług w internecie czy reklamowanie w prasie.
Warte podkreślenia jest to, że osoby świadczące usługi seksualne, zgodnie z belgijskim prawem podatkowym, są traktowane jako firma jednoosobowa i odprowadzają podatki z tytułu uzyskanego przychodu. Podlegają także obowiązującemu kodeksowi pracy, więc są chronione przez państwo. Belgia, podobnie jak inne kraje niderlandzkie, ma już w swojej historii pewne rozwiązania, które miały na celu uczynienie z prostytucji zagadnienia bardziej kontrolowanego przez organy władzy. W połowie lat 90. wprowadzono prawo, które umożliwiło wynajmowanie prywatnych lokali w celu świadczenia usług seksualnych. Należy podkreślić, że mimo istnienia przepisów ogólnokrajowych, każdy region może samodzielnie decydować o wyglądzie, lokalizacji czy zasadach działania swoich "dzielnic czerwonych latarni".
Belgia: Antwerpia. Czerwona ulica: adres i zasady funkcjonowania
Adres czerwonej ulicy w Antwerpii w Belgii to Schippersstraat. Jest to miejsce, gdzie obowiązuje wyłącznie ruch pieszy, samochody ani inne pojazdy nie mają tam wstępu. Obecnie w "czerwonych witrynach" pracuje ok. 400 osób. Okienko można wynająć bezpośrednio od właściciela, za opłatą, której wysokość jest regulowana przez miasto. Warunki panujące w środku są higieniczne i komfortowe. Zaplecza wyposażone są w łóżka oraz prysznice. Właściciele lokali z okienkami są zobligowani do posiadania specjalnej licencji wydawanej przez władze miasta, muszą też dostosować się do narzuconych przez miasto wymagań co do warunków lokalowych. Witryny znajdują się pod ścisłą kontrolą policji, która nie tylko patroluje ulicę, ale ma także dostęp do danych wszystkich zatrudnionych tam osób. Pracować w nich mogą wyłącznie osoby posiadające paszport jednego z krajów Unii Europejskiej, zaś w pokojach zainstalowane są czujniki linii papilarnych, które rozpoznają osoby świadczące usługi w danej witrynie. Poziom kontroli jest więc bardzo wysoki. Na terenie "czerwonej ulicy" został otwarty punkt medyczny, gdzie pracownikom oferowana jest pomoc psychologiczna, a także prowadzona jest diagnostyka chorób wenerycznych. Pacjenci kliniki nie są rejestrowani z imienia i nazwiska, tylko posługują się pseudonimami.
Czerwona w ulica w Antwerpii nie jest jedynym tego typu miejscem w Belgii. A co z resztą Europy?
Czerwona ulica w Antwerpii to nie jedyny adres w Belgii, gdzie skupiają się osoby świadczące usługi seksualne. Podobne miejsca znajdują się w Brukseli, będącej zagłębiem "dzielnicy czerwonych latarni". Najsłynniejszą jest ulica d'Aerschot. W podświetlonych na czerwono witrynach dostrzec można osoby w różnym wieku oraz różnych narodowości, które zachęcają do skorzystania z ich usług. Gdzie jeszcze znajdują się "czerwone ulice"? Największą i najbardziej znaną w Europie, a może i na świecie, jest ulica De Wallen w Amsterdamie. Znajduje się w najstarszej części miasta. Jest to nie tylko miejsce pracy prostytutek, ale także znajdują się tam sex-shopy, bary, kluby, a nawet muzeum seksu i erotyki, chętnie odwiedzane przez turystów. Kolejna pozycja to Hamburg i dzielnica czerwonych latarni St. Pauli. z najsłynniejszą ulicą Reeperbahn. Domy publiczne mieszczą się przeważnie w bocznych uliczkach, w tym na Herbertstraße, gdzie prostytutki oddzielone są od potencjalnych klientów szklanymi szybami z przyćmionym czerwonym światłem. Ta część miasta jest również zagłębiem nocnego życia z uwagi na liczne kluby, bary i miejsca rozrywki.
Zobacz też: "Na ogół bywają w porządku. Ale są też ci, którzy myślą: zapłaciłem za ciebie, więc mogę zrobić, co zechcę"
