Na zalanym lotnisku na Florydzie tworzyły się fale. W ciągu doby spadło więcej deszczu niż przez miesiąc

Amerykańskie miasteczko na Florydzie nawiedziły rekordowe opady deszczu. Według meteorologów taka sytuacja zdarza się raz na 1000 lat. Zamknięte zostało nawet lotnisko, na którym pojawiły się wzburzone fale.

W środę miasto Fort Lauderdale na Florydzie nawiedziła rekordowa ulewa. W przeciągu doby spadło tyle deszczu, że zalane zostały budynki, drogi, a nawet lokalne lotnisko, które musiało zostać tymczasowo zamknięte.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Czy powódź tysiąclecia jak w 1997 roku może się powtórzyć? Rozmawiamy z Sebastianem Szklarkiem

Historyczna ulewa w USA. Na Florydzie w przeciągu doby spadło ponad 600 mm deszczu

Z powodu gwałtownych i obfitych opadów deszczu, które nawiedziły hrabstwo Broward na Florydzie, gubernator Ron DeSantis ogłosił tam stan wyjątkowy. Według obliczeń Narodowych Służb Pogodowych z Miami w rejonie spadło ponad 300 mm deszczu. W najgorszej sytuacji znalazło się miasteczko położone w południowo-wschodniej części stanu. W Fort Lauderdale opady sięgały nawet 660 mm.

Przez dobę spadło więcej deszczu niż przez miesiąc. Taka sytuacja zdarza się raz na 1000 lat

- Taka ilość deszczu w ciągu 24 godzin w południowej Florydzie jest niebywale rzadka — przyznała meteorolog Ana Torres-Vazquez cytowana przez cnn.com. Specjalistka dodała także, że podobne sytuacje zdarzają się raz na tysiąc lat lub rzadziej, a prawdopodobieństwo wystąpienia ich w danym roku wynosi zaledwie 0,1 proc. W ciągu godziny w mieście spadło więcej deszczu, niż zazwyczaj spada w miesiąc. Co więcej, po raz pierwszy od 25 lat miesięczne opady przekroczyły 500 mm. CNN zaznacza, że tak ekstremalne warunki pogodowe spowodowane są ociepleniem klimatu i mogą zdarzać się coraz częściej.

Woda zalała lokalne lotnisko. Na pasach startowych tworzyły się fale

Deszczu było tak dużo, że zalane zostało nawet lotnisko Fort Lauderdale/Hollywood. W mediach społecznościowych krążą nagrania, w których widać, jak na pasach startowych tworzą się fale. Jak podaje rmf24.pl, z tego powodu zostało ono tymczasowo zamknięte, a otwarcie planowane jest na dziś (ok. godz. 15 czasu polskiego).

Po pomoc zgłosiło się niemal 9 tys. osób. Wiele zostało ewakuowanych

Z powodu gwałtownych opadów Straż Pożarna otrzymała niema 9 tysięcy zgłoszeń, a 600 osób musiało zostać ewakuowanych, gdyż ich domy były kompletnie zalane. Na szczęście nie ma żadnych informacji o ofiarach śmiertelnych. W środę hrabstwo nawiedziły także dwa tornada. Były jednak stosunkowo słabe i trwały krótko, dzięki czemu nie dokonały żadnych zniszczeń.

Więcej o: