Miłośnicy urbexu muszą się pospieszyć. Budowa polskiego Hogwartu zostanie dokończona już niebawem

Polski Hogwart, czyli mury zamku w Łapalicach to już znana wszystkim perełka urbexu. Tysiące ludzi rocznie jeździ do tej niewielkiej kaszubskiej wsi, by zobaczyć niedokończoną inwestycję. Jego budowę zaczęto 40 lat temu. Dziś jest szansa, że zamek zostanie dokończony.

Zamek w Łapalicach od początku swojego powstania budził wielkie emocje wśród Polaków. Robi on bowiem ogromne wrażenie, a perspektywa tego, że budowany był jeszcze w czasach PRL-u, dodatkowo zaskakuje. Panująca wówczas moda na modernistyczne budownictwo nie znalazła odzwierciedlenia w pokaźnej inwestycji. Ozdobne i liczne wieżyczki oraz mansardowe dachy czynią z budowlanej samowoli szkielet pięknej rezydencji. Choć latami stała odłogiem, Rada Miasta w Kartuzach pozwoliła w tym roku, by budowa zamku została zakończona. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Tak powstaje tajemniczy „Zamek w Stobnicy". Byliśmy na miejscu

Polski Hogwart miał robić wrażenie. Ostatnie 30 lat nikt z nim nic nie robił

Piotr Kazimierczak, gdański rzeźbiarz, zaczął budowę swojej rezydencji w 1983 roku. Miał być to dom jednorodzinny oraz pracownia rzeźbiarska położone w środku kaszubskiego lasu. Mężczyzna poczynił jednak budowlaną samowolę. Ogromny budynek miał mieć dwanaście wież symbolizujących każdy miesiąc, tyle sal ile tygodni w ciągu roku, oraz 365 okien symbolizujących każdy dzień. Na terenie rezydencji miał znajdować się również taras, basen, sala balowa i kaplica. Jak łatwo się domyślić, różniło się to znacząco od zatwierdzonego planu budowy.

Niestety na początku lat 90. XX wieku inwestor zaczął zmagać się z kłopotami finansowymi. Budowa zamku stanęła w miejscu. Kilka lat później w 2006 rozpoczęły się zaś przepychanki, w których Piotr Kazimierczak walczył o to, by niedokończony zamek nie musiał zostać rozebrany. Finalnie stanęło na zakazie dalszej budowy. Fani książek i filmów z serii przygód Harry'ego Pottera są od lat zachwyceni budowlą, która do złudzenia przypomina szkołę magii i czarodziejstwa Hogwart. W 2015 roku wystąpili z propozycją odkupienia zamku w Łapalicach. Niestety bezskutecznie. Teraz Rada Miasta w Kartuzach wydała właścicielowi pozwolenie na dokończenie słynnej inwestycji.

Budowa może ruszyć w każdej chwili. Miłośnicy urbexu mają ostatnią szansę

Wieść o zmianie planów co do zagospodarowania terenu w Łapalicach rozeszła się wyjątkowo szybko. Mieszkańcy z okolicznych miejscowości, ale także fani urbexu z dalszych rejonów Polski przyjeżdżają, by być może po raz ostatni wejść na teren słynnego zamku. Co powstanie w jego miejscu? Spekulacji jest wiele, jednak najczęściej słyszy się o budowie hotelu.

Czuję, że ten zamek będzie miał jakieś drugie życie. [...] Obawiam się tylko, że może to nie być takie życie, jakie planował dla tego miejsca pan Piotr

- powiedział rozmówca w rozmowie z ,Magdą Bukowską, dziennikarką serwisu turystyka.wp.pl. Jak się okazuje, inwestor ma już ponad 70 lat i wielu mieszkańców twierdzi, że w tym wieku nie będzie miał on już siły dokończyć budowy zamku według swoich własnych planów. Ponadto mogłoby być to szalenie drogie w obliczu dzisiejszej inflacji i cen materiałów budowlanych. 

Ku zdziwieniu wszystkich to właśnie Piotr Kazimierczak planuje dokończyć budowę zamku w Łapalicach. Faktycznie chce on z niego utworzyć hotel, który nastawiony będzie na turystów. Co więcej, zamek ma zostać rozbudowany o dodatkowe skrzydło. Być może już niedługo wszyscy przyjezdni będą mogli w pełni legalnie podziwiać mury rezydencji od środka.

Więcej o: