Zamek w Ogrodzieńcu - perła Szlaku Orlich Gniazd. Poznaj historię zamku, którego strzeże czarny pies

Zamek w Ogrodzieńcu to miejsce obowiązkowe do zobaczenia na Szlaku Orlich Gniazd. Mimo, że zamek w Ogrodzieńcu okres świetności ma dawno za sobą i dziś zostały po nim tylko ruiny, to budowla nadal urzeka swoją monumentalnością i przyciąga turystów jak magnes. Jaką historię skrywają mury zamku i czemu strzeże go czarny pies?

Zamek w Ogrodzieńcu — krótki zarys historyczny

Zamek w Ogrodzieńcu został zbudowany na Górze Janowskiego, czyli najwyższym wzniesieniu Jury Krakowsko-Częstochowskiej, mierzącym 515,5 m n.p.m. Jego budowę zlecił najprawdopodobniej król Kazimierz Wielki i miał on spełniać rolę obronną dla południowo-zachodnich obszarów Polski. W ciągu swojej długiej historii zamek w Ogrodzieńcu często zmieniał właścicieli. Okres świetności zamku przypada na XVI i XVII w. W 1530 r. rozpoczęła się, trwająca 30 lat, przebudowa zamku w Ogrodzieńcu z gotyckiej budowli w piękną renesansową rezydencję. Ze względu na podobieństwo do zamku królewskiego w Krakowie, Ogrodzieniec w tym czasie określany był mianem "małego Wawelu". 

Ogrodzieniec: początek końca

Ogrodzieniec kilkakrotnie padał ofiarą najazdów wrogów. Był niszczony i grabiony, co stopniowo odbierało mu jego przepych i bogactwo. Po raz pierwszy zamek w Ogrodzieńcu został zdobyty przez wojska Maksymiliana Habsburga w 1587 r. Kolejny cios to atak wojsk szwedzkich podczas "potopu" w 1655 r., w czasie którego zamek został częściowo zniszczony. W 1702 r., w czasie wojny północnej, Ogrodzieniec ponownie znalazł się w rękach Szwedów, którzy wzniecili na zamku pożar. Jak się okazało, był to początek końca świetności zamku w Ogrodzieńcu. Obiekt stopniowo popadał w ruinę, a kolejni właściciele nie podejmowali prób jego odbudowy w całości. Historia zamku jako budowli mieszkalnej, kończy się w 1810 r., kiedy to jego ostatnia właścicielka — Zofia Mieroszewska — opuściła Ogrodzieniec i zamieszkała w pobliskim folwarku.  

Zamek w Ogrodzieńcu jest dziś bardzo popularną atrakcją turystyczną.Zamek w Ogrodzieńcu jest dziś bardzo popularną atrakcją turystyczną. Redakcja

Zamek Ogrodzieniec: plan zwiedzania

Dziś zamek Ogrodzieniec nadal króluje nad malowniczą okolicą Jury Krakowsko-Częstochowskiej, stanowiąc bardzo atrakcyjny obiekt turystyczny. Zamek w Ogrodzieńcu został otwarty dla odwiedzających w 1973 r. i od tego czasu gościł w swoich ruinach tysiące podróżników. Jak wygląda zwiedzanie zamku Ogrodzieniec? Obiekt składa się z:

  • Przedzamcza, gdzie niegdyś znajdowały się m.in. wozownie i stajnie, a dziś można zwiedzić w tej części salę tortur 
  • Zamku Górnego, który stanowił dawniej część mieszkalną
  • Zamku Wysokiego, będącego najstarszą zachowaną częścią obiektu. 

Na zwiedzanie zamku w Ogrodzieńcu warto przeznaczyć kilka godzin. A może chcesz spędzić wieczór z duchami? Dla odważnych turystów zamek Ogrodzieniec wprowadził ofertę nocnego zwiedzania z przewodnikiem, podczas którego można poznać legendy związane ze zjawami zamieszkującymi obiekt. Kto straszy na zamku w Ogrodzieńcu? 

Zobacz wideo Taki widok na Tatry musisz zobaczyć choć raz w życiu

Ruiny zamku w Ogrodzieńcu: legenda o czarnym psie

Ruiny zamku w Ogrodzieńcu spowite są mroczną legendą o czarnym psie, który straszy śmiałków pragnących nocą zakraść się do zamku. Skąd się wzięła postać czarnego psa? Jednym z właścicieli zamku w Ogrodzieńcu był Stanisław Warszycki, który wsławił się walecznością podczas wojen ze Szwedami, ale też znany był z ogromnego okrucieństwa. Warszycki lubował się w torturach, stosowanych zwłaszcza wobec swoich żon. Jedną z nich kazał podobno żywcem zamurować w wieży, inną z kolei poddawał chłoście na oczach służby. Jeśli wierzyć legendom, to Warszycki jeszcze za życia został zabrany przez diabła do piekła i dziś powraca na ruiny zamku w Ogrodzieńcu, aby strzec ogromnego skarbu ukrytego gdzieś wśród zamkowych pozostałości. Skarb miał zostać przeznaczony na posag dla córki Warszyckiego, ale podobno magnat nie mógł rozstać się ze drogocennymi klejnotami i strzeże ich do dziś. 

Szlak Orlich Gniazd. Podążaj śladem średniowiecznego systemu obronnego

Zamek w Ogrodzieńcu to część popularnej trasy turystycznej, jaką jest Szlak Orlich Gniazd. Szlak liczy niespełna 164 km i wiedzie z Krakowa do Częstochowy. Podążanie Szlakiem Orlich Gniazd oparte jest o zwiedzanie zamków, które zostały wybudowane z polecenia Kazimierza Wielkiego jako system obronny przed najazdami wojsk czeskich. Budowle zostały wzniesione na skałach wapiennych i z założenia miały być trudno dostępne dla wroga — podobnie jak niemalże niemożliwym jest dostanie się do orlich gniazd, schowanych w koronach drzew. Dziś Szlak Orlich Gniazd jest trasą chętnie wybieraną przez turystów. Zamki w większości są już ruinami, ale nawet ich pozostałości przywołują wyobrażenia o dawnej świetności i potędze. Propozycją dla aktywnych turystów, jest przemierzenie Szlaku Orlich Gniazd na rowerze. 

Zobacz też: Zamek w Bobolicach i Mirowie. Kontrast dwóch wspaniałych średniowiecznych budowli

Więcej o: