Najgorsze miasta do życia w Polsce. Dlaczego cieszą się tak niepochlebną opinią?
"10 najbrzydszych miast w Polsce": to stwierdzenie mocno subiektywne. Trudno jest bowiem jednoznacznie wskazać, że jedno lub drugie miejsce jest w jakimś sensie "gorsze" niż inne w Polsce. Niemniej jednak istnieją pewne czynniki, które sprawiają, że niektóre miasta są postrzegane jako gorsze niż inne. Najgorsze miasta do życia w Polsce trudno jednoznacznie określić. Wiele zależy od kryteriów, jakie zostaną przyjęte do oceny.
Tak naprawdę w każdym polskim mieście można wskazać ulicę, dzielnicę, czy region okryty złą sławą wśród lokalnych mieszkańców. Za najgorsze czy najbrzydsze mogą zostać uznane miejsca, które:
- mają starą, zniszczoną bądź zaniedbaną architekturę i na pierwszy rzut oka przyprawiają o dreszcze
- są pozbawione zieleni, a ich zabudowa przypomina wielką betonową konstrukcję
- uchodzą za najbiedniejsze, a poziom życia mieszkańców jest niski
- uchodzą za niebezpieczne i poruszanie się po nich obarczone jest pewnym ryzykiem.
Poznajmy miasta w Polsce, które w ogólnej opinii uchodzą za najbrzydsze w całym kraju.
Trzy najbrzydsze miasta w Polsce — które miasta są najbrzydsze według statystyk?
Jako trzy najbrzydsze miasta w Polsce zazwyczaj wymieniane są:
- Bytom
- Łódź
- Mysłowice
Czym miasta zasłużyły sobie na miejsce w tak niechlubnym gronie? Przede wszystkim chodzi o zabudowę, która od lat niszczeje, nie jest remontowana ani tym bardziej odnawiana, straszy obskurnym widokiem i nieraz perspektywą zawalenia. Mieszkańcy Bytomia od lat skarżyli się na zaniedbany i niechlujny wygląd szeregu kamienic secesyjnych, które powinny być wizytówką miasta ze względu na swój zabytkowy charakter. Na dzień dzisiejszy kilka z nich przeszło renowację i ich obskurny wygląd zmienił się do poznania, ale w świadomości mieszkańców i ogółu społeczeństwa, miasto zapisało się jako jedno z najbrzydszych w Polsce. Podobny charakter ma także Łódź. Miasto ma wiele do zaoferowania pod kątem turystycznym, ale w kraju cieszy się opinią brzydkiego, zaniedbanego, czy wręcz obskurnego. Mieszkańcy narzekają na stan ulicy Piotrkowskiej, gdzie wiele budynków nie jest wyremontowanych, a ulice nie są regularnie czyszczone, co wpływa na negatywny odbiór miasta. Trzecim miastem w Polsce wymienianym w gronie najbrzydszych, są Mysłowice. Problemem jest tu również niszczejąca architektura, niepoddawana renowacji od czasów wojny, ale także bardzo zła kondycja infrastruktury, zwłaszcza dróg w czasie opadów. Dziury w drogach i brak chodników sprawiają, że w opinii mieszkańców, poruszanie się po mieście jest równoznaczne z pokonywaniem toru przeszkód.
Łódź uznawana jest w kraju za jedno z brzydszych miast. zdjęcie ilustracyjne, whitelook, iStock
Najbrzydsze miasta w Polsce — ranking
Najbrzydsze miasta w Polsce. Lista 10 miast najczęściej wymienianych jako najbrzydsze w Polsce.
- Bytom
- Łódź
- Mysłowice
- Legnica
- Wałbrzych
- Włocławek
- Tomaszów Mazowiecki
- Tychy
- Piotrków Trybunalski
- Gorzów Wielkopolski
Najgorsze miasto w Polsce. Które miasta straszą kondycją budynków mieszkalnych?
Zastanawiasz się, jakie jest najgorsze miasto w Polsce pod kątem warunków mieszkalnych? Z pewnością w każdym z miast można wskazać domy czy bloki, które straszą swoim wyglądem i obskurnością. Przykładem takiego właśnie miejsca jest blok mieszkalny przy ul. Młodej 4 w Kielcach, nazywany potocznie "Mariottem". Budynek uważany jest za najbardziej przerażający blok mieszkalny w Polsce. Dawniej mieścił się tam hotel, obecnie jest to miejsce z lokalami socjalnymi. Awantury i rozboje to codzienne sytuacje, do których dochodzi pod tym adresem. Warunki lokalowe są krytyczne. W częściach wspólnych brak światła, a ściany wypełniają graffiti i niecenzuralne napisy. Kolejny niechlubny adres to kamienica przy ul. Chrobrego 49 w Prudniku. Miejsce znane jest z awantur, częstych pożarów i nagminnych interwencji policji. Warunki lokalowe są bardzo ciężkie, a brak prądu w mieszkaniach to problem na porządku dziennym. Może trudno w to uwierzyć, ale wśród najgorszych do życia miast w Polsce, do niedawna można było wymienić także Gdynię. Chodzi konkretnie o zlokalizowany na Wzgórzu Orlicz-Dreszera tzw. "Pekin". Znajdowało się tam skupisko budynków, które na pierwszy rzut oka nie przypominały domów mieszkalnych, ale były zajmowane przez ludzi. Obecnie większość budynków została zburzona, mieszkańcy przesiedleni, zaś teren poddawany jest rewitalizacji w celu wybudowania nowoczesnego osiedla mieszkaniowego.
Zobacz też: Te polskie miejscowości wyludniają się najszybciej. Niedługo mogą stracić status dużych miast
