Tajemniczy "zamek" w Pruszkowie to architektoniczna perełka wzniesiona na przełomie XIX i XX wieku. Niestety obecnie budynek jest zaniedbany, w fatalnym stanie i grozi zawaleniem. Wszystkiemu winni są aktualni właściciele budynku. W ostatnim czasie sprawą zajął się Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Dawniej znajdowała się tu szkoła podstawowa
W pruszkowskim budynku przy ulicy Broniewskiego w przeszłości znajdowała się szkoła powszechna przy Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego. Pałac wraz z okolicznym terenem w 2011 roku wpisano do rejestru zabytków. Jak podaje Warszawa Nasze Miasto, aktualni właściciele starają się unikać wykonywania prac remontowych. Z tego powodu zabytkowe miejsce w Pruszkowie powoli popada w ruinę:
Właściciele wykonują prace utrzymaniowe dopiero gdy pojawiają się urzędnicy i zagrożenie karami, a i tak robią wszystko by i tego uniknąć. Bardzo możliwe, że chcą pozbyć się terenu, ale z zabytkiem, który musi być utrzymywany w odpowiednim stanie i z wytycznymi konserwatora, jest to utrudnione.
Odkąd budynek stał się własnością prywatną, popada w ruinę
Początkowo w zamku miał znajdować się szpital dla pracowników Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego utworzonego na przełomie XIX i XX wieku. W 1919 roku budynek stał się siedzibą szkoły podstawowej.
Od lat siedemdziesiątych XX wieku w budynku miał miejsce hotel oraz schronisko turystyczne "TRAMP". W końcu lat dziewięćdziesiątych budynek stał się własnością prywatną i od tej pory jego stan pogarsza się z roku na rok.
Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl
