Majestatyczna Śnieżka przez wiele lat nazywana była Górą Olbrzymią. Było tak dlatego, że przed 450 laty zmierzono jej wysokość na ponad 2000 m n.p.m. (po latach okazało się, że jest to 1607 m n.p.m.) i uznano, że to jeden z najwyższych szczytów w Europie. Dzięki temu wizytówka Karkonoszy i Sudetów zyskała ogromną popularność i przyciągała turystów. Na Górę Olbrzymią prowadzi wiele szlaków. Możemy na nią wjechać albo skorzystać z prostej ścieżki. Warto jednak wybrać bardziej wymagającą trasę.
Więcej wiadomości o perełkach z Polski znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
W góry jedziemy, by się zmęczyć fizycznie i odpocząć psychicznie. Nie chcemy, by zdobywanie szczytów zostało zakłócone przez zator na trasie. Dlatego też szukamy ścieżek, na których nie będzie zbyt wielu osób - odpadają więc te popularne. Naszym zamiarem jest zdobycie najwyższej góry w Karkonoszach? Musimy wybrać odpowiedni szlak na Śnieżkę.
Tłumów unikniemy na trasie Travers. Prowadzi przez wąską ścieżkę zielonym szlakiem spod schroniska "Jelenka" oraz strome podejście stopniami skalnymi. Są też ścieżki trudniejsze - tam sprawdzimy swoje umiejętności wspinaczkowe. Wyprawę zaczynamy w "Jelence" (możemy wejść tam od strony czeskiej i polskiej), następnie idziemy czerwonym szlakiem przez Czarny Grzbiet. Na trasie znajdują się niebezpieczne odcinki, na przykład strome skalne ścieżki, które są ogromnym wyzwaniem.
Gdy wybierzemy częściej uczęszczany szlak zielony i niebieski, na naszej drodze stanie świątynia Wang. Została ona przeniesiona z Norwegii. Warto więc wstąpić do środka i zachwycić się architekturą. Kolejnym punktem jest schronisko "Samotnia", tam podziwiać będziemy Mały Staw.