Czasem wydaje się, że w górskich okolicach czas się zatrzymał. Dawny klimat odczuwamy już przy pierwszych krokach. W wiejskich chatach znajdziemy kobiety od lat parające się zielarstwem. Codziennie odwiedzają je mieszkańcy i turyści. Ufają im bardziej niż lekarzom. Bieszczady są wyjątkowe nie tylko pod tym względem. Bogactwo fauny i flory, cisza, czyste powietrze oraz poczucie połączenia z przyrodą sprawiają, że chce się tam wracać. Gdzie jechać w Bieszczady, by przeżyć niezapomnianą przygodę? Jest kilka miejsc, o których nie słyszeliście.
Więcej ciekawych informacji o polskich zabytkach znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Gdzie jechać w Bieszczady? Najpopularniejsze obiekty w okolicy
Skanseny, na przykład Bieszczadzka Kolejka Górska, często przyciągają podróżnych. W końcu to jedno z najsłynniejszych miejsc w Bieszczadach. Podobnie jak Plenerowe Muzeum Wypału Węgla Drzewnego. Ciekawie prezentuje się także Park Gwiezdnego Nieba, w którym zobaczymy astronomiczne pokazy. Cieszą się one ogromną popularnością, dlatego wszystko trzeba rezerwować wcześniej.
Gdzie jechać w Bieszczady? W tych miejscach możesz liczyć na ciszę i spokój
W południowo-wschodniej części Karpat są też miejsca spokojne. Tam warto udać się, kiedy myślimy o tym, by "rzucić wszystko i jechać w Bieszczady". Szczególnie urokliwie przedstawia się wycieczka do źródeł Sanu. Na naszej drodze będą miejsca opuszczone, które niegdyś byłe pełne ludzi. A po drodze zobaczymy wiele roślin i zwierząt, których próżno szukać w innych regionach.
Bukowiec
Opuszczona wieś znajduje się na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. W XIX wieku funkcjonował tu zakład produkcji beczek oraz potasznia. O tym ostatnim przypomina kadź wypełniona wodą. W Bukowcu zbudowano również drewnianą cerkiew, która została zniszczona w latach 40. XX wieku. Obecnie w tym miejscu znajduje się cmentarz z trzema krzyżami i dwunastoma zbiorowymi mogiłami z czasów II Wojny Światowej. Prowadzi do niego niebieski szlak.
Beniowa
Wyludniona wieś, która pamięta zamierzchłe czasy. Niegdyś tętniła życiem, dzisiaj przypominają o tym ruiny cerkwi i stary cmentarz. W centrum wsi stoi kilkusetletnia lipa, która dla naszych przodków miała ogromne znaczenie - dla Słowian było to drzewo o ogromnej mocy. Przez Beniowę prowadzi szlak do Sianek i Źródeł Sanu.
Sianki
Jedynym śladem po dawnym życiu we wsi są samotne krzyże, cerkwicko oraz tajemniczy grób hrabiny, czyli mogiła Klary i Franciszka Stroińskich. Jeszcze przed II Wojną Światową wieś była znanym kurortem, który odwiedzało mnóstwo turystów. W czasach PRL miejsce to było zamknięte, a wiele osób za wszelką cenę chciało dotrzeć do grobu hrabiny.
