Tatrzański Park Narodowy co roku odwiedzają rzesze turystów. Najczęściej wybierają się oni nad Morskie Oko. Niektórzy szukają jednak większych wrażeń i wybierają o wiele trudniejsze szlaki. Chociaż widoki wydają się być bardziej fascynujące, to wędrówka takimi szlakami wymaga dużego doświadczenia, kondycji i zdolności związanych ze wspinaniem się.
Więcej wiadomości o perełkach z Polski znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Ogólnodostępnymi trasami mogą spacerować nawet osoby, które pierwszy raz przyjechały w góry. Trudniejszym szlakom czoło stawić mogą ci, którzy są pewni swojej wiedzy, kondycji i umiejętności. Trasy są wymagające i momentami niebezpieczne.
Świnica
Jej wysokość wynosi 2301 m n.p.m. Znajduje się blisko Kasprowego Wierchu, na który można wjechać kolejką liniową. Niektórzy turyści decydują się więc na to, by powędrować w stronę Świnicy. Muszą jednak liczyć się z tym, że trasa ta jest trudna technicznie i wymagająca. Dlaczego? Trzeba wykazać się umiejętnościami wspinaczkowymi i korzystać z łańcuchów. Jeśli macie lęk wysokości lub lęk przestrzeni, lepiej się zastanówcie nad tym, czy chcecie zdobywać szczyt.
Kościelec
Szczyt mierzący 2155 m n.p.m. króluje nad Halą Gąsienicową. Szlak do niego prowadzący uznawany jest za jeden z najtrudniejszych. Trzeba mieć dużo siły w rękach, bo na trasie są elementy wymagające zdolności wspinaczkowych. Na szlaku nie ma łańcuchów, za które można złapać. Przez całą drogę trzeba uważać, bo ekspozycja jest ogromna i łatwo o wypadek.
Rysy
Najwyższy szczyt w Tatrach cieszy się ogromną popularnością wśród turystów. To sprawia, że tworzą się na nim zatory i dochodzi do wypadków. Trasa jest wymagająca i długa. Nie jest przeznaczona dla osób bez odpowiedniego przygotowania i ekwipunku. Podczas wędrówki trzeba się wspinać i korzystać z łańcuchów. Jeśli więc pierwszy raz odwiedzasz Tatrzański Park Narodowy, lepiej wybierz inną trasę.
Czy trudne trasy prowadzą tylko na szczyty? Nic bardziej mylnego. Dowodem na to jest Mięguszewska Przełęcz pod Chłopikiem. Znajduje się ona na granicy polsko-słowackiej. Kiedy już dotrzemy do Kazalnicy, musimy się na nią wspiąć i skorzystać ze sztucznych pomocy, na przykład łańcuchów. Na szlaku jest stromo, a kamienie często spadają z góry. Nie wybierajcie się tam w deszczową pogodę.
Za najtrudniejszy szlak uznawana jest Orla Perć. Chociaż trasa wynosi tylko 4,3 km, to wymaga nie lada umiejętności wspinaczkowych, wiedzy, kondycji i odporności na ekspozycję. Na szlaku są wąskie odcinki, pod którymi rozciąga się przepaść. Łatwo więc o śmiertelny wypadek. Zdecydowanie nie jest to trasa dla osób niedoświadczonych i z lękiem wysokości.
Od 1 sierpnia 2022 r. część Orlej Perci będzie zamknięta.
Taka wyprawa powinna być dobrze zaplanowana i trzeba mieć pewność, że się jej podoła. Jednak to nie wszystko, trzeba sprawdzać pogodę i zaopatrzyć się w odpowiednie sprzęty. Dostosowane obuwie, nieprzemakalna kurtka, czołówka, kask i mapa to tylko niektóre z nich. Przed wyruszeniem w trasę naładujcie telefon. Nie zapomnijcie również o pożywieniu i odpowiedniej ilości wody. Wędrówkę zacznijcie od prostych szlaków, które nie wymagają zbyt wielu umiejętności. Dzięki temu przygotujecie się na trudniejsze trasy.
Następnie dobrym pomysłem jest wejście na Giewont lub Świnicę od strony Kasprowego Wierchu. Tu już zapoznamy się z łańcuchami oraz zaopatrzymy się w kask. Należy pamiętać o złotej zasadzie: jeden łańcuch - jedna osoba. Nie chwytamy łańcucha, którego ktoś się jeszcze trzyma. Należy też bardzo pilnować, by nie zrzucać w dół szlaku kamieni. Szlaki trudne też warto sobie stopniować. Po Giewoncie i Świnicy można pójść na Szpiglasową Przełęcz od Doliny Pięciu Stawów Polskich, Kościelec. Następnym krokiem są zwykle Rysy. Trzeba tu już posiadać naprawdę dobrą kondycję i wytrzymałość, oprócz oczywiście umiejętności posługiwania się łańcuchem i wspinania po skale
- tłumaczy przewodniczka Maja Sindalska cytowana przez wydarzenia.interia.pl.