Choć w porównaniu z marcem, gdy epidemia we Włoszech osiągała rekordowe liczby zakażeń (6551 przypadków - 21 marca), dzisiaj sytuacja wydaje się spokojniejsza (18 sierpnia odnotowano 401 nowych przypadków), rząd dmucha na zimne i wprowadza restrykcje, aby zapobiec jeszcze większym wzrostom.
Włoski rząd nakazuje zamknięcie dyskotek i sal tanecznych w całym kraju, a także wprowadza wymóg noszenia maseczek od godziny 18:00 do 6:00 rano we wszystkich miejscach na otwartej przestrzeni, w których nie jest możliwe zachowanie dystansu społecznego. Rozporządzenie to dotyczy wszelkich przestrzeni publicznych, takich jak place, ulice czy nadmorskie promenady. Za brak maseczki grozi kara w wysokości 400 euro (ok. 1700 zł).
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaleciło lokalnym władzom skrupulatne kontrole przestrzegania przepisów. Patrole sił porządkowych mają sprawdzać, czy ludzie w zatłoczonych miejscach na powietrzu mają maseczki i czy zamknięte zostały wszystkie dyskoteki.
Od początku epidemii na COVID-19 zmarło we Włoszech ponad 35 tys. osób. Koronawirusem zakaziło się ponad 255 tys. osób. Wyzdrowiały już 204 tysiące. Hospitalizowanych jest 810 najciężej chorych. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa 58 osób. W testach potwierdzono 401 kolejnych zakażeń koronawirusem.
źródło: TVN24