Część mieszkańców Beas de Segura w prowincji Jaén, w Andaluzji, zignorowała zalecenia władz dotyczące izolacji i w ubiegły weekend wyszła na ulice. Na filmiku, który pojawił się na Twitterze, widać, że na zewnątrz zgromadził się spory tłum. Ludzie na własną rękę postanowili zorganizować zabawę uliczną - na dachu samochodu zamontowali głośniki, z których puszczano muzykę, znalazły się tam także postacie znane z bajek.
Władze miasta szybko odniosły się do weekendowego zdarzenia. Na oficjalnym fanpage'u opublikowane zostało oświadczenie, w którym urzędnicy potępili zachowanie mieszkańców dzielnicy i zapewnili, że nie odzwierciedla ono stosunku reszty mieszkańców miasta do epidemii COVID-19, którzy zalecenia traktują poważnie. Na miejsce została wezwana policja.
W komunikacie władze podkreśliły także, że odpowiednie organy zajmują się teraz analizą nagrań, aby ukarać uczestników zabawy. Zapewniły, że dołożą wszelkich starań, aby podobne sytuacje więcej się nie zdarzyły.
Hiszpania jest jednym z krajów najbardziej dotkniętych przez koronawirus. Potwierdzono tam już ponad 140 tysięcy zakażeń, a ponad 13 tysięcy osób zmarło (stan na 7 kwietnia na godz. 13). Ponad 43 tysiące osób udało się wyleczyć.