Krokusy to jedna z wizytówek Tatr. Co roku w kwietniu, gdy hale pokrywają się tymi kwiatami, w Tatry przybywają całe rzesze turystów, aby móc je podziwiać i fotografować. Tatrzański Park Narodowy dba o to, aby turyści nie niszczyli kwiatów i zachwycali się nimi z poszanowaniem przyrody.
W tym roku będzie jednak zupełnie inaczej. "Tym razem będą zakwitać w samotności. Szlaki w Tatrzańskim Parku Narodowym pozostają zamknięte, a my apelujemy #zostańwdomu!" - czytamy na fanpage'u TPN. Nie oznacza to jednak, że miłośnicy gór i krokusów nie będą mogli podziwiać ich rozkwitu. Park zaproponował, że pokaże to w swoich mediach społecznościowych.
"Zdajemy sobie sprawę, że podziwianie ich z perspektywy monitora będzie zupełnie innym doświadczeniem. Jednak pamiętajmy - krokusy pojawią się też za rok, a odrobina odpoczynku im nie zaszkodzi" - pisze TPN.
Do posta została dołączona ankieta, w której można głosować na "tak" lub na "nie". Co myślicie o takim sposobie pokazania krokusów? Będziecie śledzić profile Tatrzańskiego Parku Narodowego? Warto dodać, że park na Facebooku ruszył już z cyklem krótkich filmów, w których edukatorzy TPN opowiadają o zjawiskach przyrodniczych i tatrzańskich ciekawostkach. Przypominamy, że teren TPN jest zamknięty dla turystów od 13 marca do odwołania.