Irlandzki tani przewoźnik ogłosił, że od 11 marca (środa) do 8 kwietnia (środa) włącznie zawiesza wszystkie loty krajowe we Włoszech. Połączenia międzynarodowe z i do Włoch zostaną z kolei zawieszone od 13 marca (piątek) również do 8 kwietnia.
Pasażerowie, których dotyczą te zmiany i ich loty zostały odwołane, otrzymali taką informację. Ponadto Ryanair poinformował, że te osoby, które są we Włoszech i chcą wrócić mogą bezpłatnie zmienić datę wylotu i polecieć najpóźniej 13 marca. Pozostali mogą liczyć na zwrot kosztów biletu lub punkty Travel Credit, które następnie można wykorzystać na podróż Ryanairem w przeciągu najbliższych 12 miesięcy.
W swoim komunikacie linie lotnicze zapewniły również, że będą przestrzegać wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia i zakazów lotów, które wprowadzają poszczególne kraje. "Pasażerowie dotknięci zakazem podróży lub odwołaniem lotu otrzymają email informujący o wszystkich opcjach - zwrot kosztów, zmiana terminu/trasy lotu lub zwrot w ramach Travel Credit" - czytamy.
Niskokosztowy przewoźnik z Irlandii jest kolejnym, który zdecydował o zawieszeniu lotów do Włoch. Takie same decyzje podjęły również linie lotnicze Wizz Air oraz LOT. Węgierski low cost zawiesił połączenia do Italii do 3 kwietnia. Od 12 marca z kolei nie będzie latać do Ejlatu i Tel Awiwu w Izraelu. Taka decyzja podyktowana jest wprowadzeniem przez Izrael 14-dniowej kwarantanny dla wszystkich osób, które przylatują do tego kraju. Do 23 marca włącznie zostają zatem zawieszone loty z Warszawy, Katowic i Krakowa do Ejlatu oraz Tel Awiwu.
Z kolei polskie linie w niedzielę ogłosiły zawieszenie wszystkich lotów do Włoch do 12 marca. Teraz LOT wydał nowy komunikat, w którym informuje, że do 3 kwietnia odwołane będą loty z Warszawy do Mediolanu i Wenecji. Do 24 kwietnia zaś będzie mniej lotów z Warszawy i polskich portów regionalnych do Tel Awiwu, a do 25 kwietnia zawieszone są połączenia z Warszawy do Pekinu.