Wakacje tam to więcej niż urlop, ale jest jeden warunek: musisz być milionerem lub trafić szóstkę w totka

Wakacje w tych miejscach muszą być niezapomniane. Ale tym razem nie chodzi tylko o atrakcje, czy cudowne krajobrazy tylko o kosmiczne (dosłownie) ceny, jakie trzeba zapłacić za pobyt.

Wybierając miejsce urlopu, pod uwagę i to w pierwszej kolejności bierzesz koszt wycieczki? Witaj w klubie. Często szukamy miejsc w najprzystępniejszej cenie albo polujemy na superokazje poza sezonem. A gdyby tak nie ograniczał cię budżet? Wybrałbyś się na ekskluzywny urlop?

Superluksusowe wakacje

Oto trzy miejsca, których ceny za noc albo wycieczkę przyprawią cię o zawrót głowy niezależnie od tego, czy byłbyś (a może jesteś) milionerem, czy trafiłeś szóstkę w totka albo odziedziczyłeś fortunę.

Pustynia i szampan za setki tysięcy

Za tę wycieczkę na Antarktydę spokojnie można byłoby wybudować dom. I chociaż podróż trwa 24 godziny, trudno się nudzić. Wyprawa zaczyna się w Kapsztadzie w Afryce Południowej. Na miejscu czeka prywatny odrzutowiec, który z gorącej Afryki zabierze cię prosto na lodowatą północ. Na miejscu czeka cię m.in zwiedzanie białej pustyni. Zwieńczeniem wycieczki jest degustacja luksusowego szampana połączona z wykwintną kolacją. Cena? 195 tys. dol. czyli około 682,5 tys. zł.

 

Wypoczywaj jak Obama

Na prywatnej wyspie Necker (archipelag Brytyjskich Wysp Dziewiczych) relaksowali się m.in. były prezydent USA Barack Obama czy miliarder Richard Branson (który jest jej właścicielem). Wyspa uwodzi swoim pięknem. Odwiedzający poza odpoczynkiem w luksusowych apartamentach mogą wylegiwać się na rajskich plażach pośród palm (nie musisz martwić się o miejsce na plaży, liczba gości jest ograniczona do 38), podziwiać tropikalną przyrodę na lądzie i w wodzie (nurkowanie, narty wodne, żeglowanie). Za noc zapłacisz 80 tys. dol., to około 280 tys. zł.

 

Góry i szef kuchni z gwiazdką Michelin na wyłączność

Górskie powietrze, wielokilometrowe stoki narciarskie pośród sosnowych borów... idealne warunki do jazdy na nartach. Po tak aktywnie spędzonym czasie trzeba odpocząć. Najlepiej w luksusowym, pięciogwiazdkowym hotelu Chalet Zermatt Peak w Zermatt w Szwajcarii. Goście hotelowi poza superluksusowymi apartamentami mają do swojej dyspozycji szefa kuchni z gwiazdką Michelin. Ceny za tygodniowy pobyt w hotelu, w zależności od sezonu, wahają się od 57 do 191 tys. dolarów. To koszt od ok. 199 tys. - 668 tys. złotych.

 

Nie mamy wątpliwości, że urlop w jednym z wymienionych miejsc musi być wyjątkowy i niezapomniany. W szczególności dla naszego portfela.

To cię zainteresuje:

Lidl podbije kolejny rynek? Zaczyna sprzedawać wycieczki. Najtańsza za 309 zł

Biegun Północny? Nie, to Polska! Panu Rafałowi udało się uchwycić zorzę polarną na Mazurach [ZDJĘCIA]

Ścieżką rowerową w Nowej Zelandii zachwyca się cały świat. Ale w Polsce też mamy takie cudo

Więcej o: