Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) postanowiły zadbać o żołądki wędrujących szlakami turystów. Jak? Tworząc sieć food trucków, czyli mobilnych punktów gastronomicznych, które mają być zlokalizowane przy wejściach do tatrzańskich dolin.
Pierwsze trzy z nich zostały otwarte 1 lipca na Palenicy Białczańskiej, czyli tam, gdzie rozpoczyna się najpopularniejszy szlak turystyczny - nad Morskie Oko. Kolejne, w innych miejscach, mają się pojawić już wkrótce.
Zgodnie z informacjami podawanymi przez przedstawicieli TPN, który w kwietniu tego roku ogłosił przetarg na "stworzenie marki gastronomicznej związanej z kulturą i tradycją Podhala". Oferta, jak podkreśla dyrektor TPN Szymon Ziobrowski, ma być "walką z kulinarną tandetą".
Póki co, w pierwszych mobilnych barach można zjeść m.in. kiełbasę z podhalańskiej jagnięciny, oscypki z konfiturą z rabarbaru, pieczone ziemniaki z bryndzą i góralskie placki ziemniaczane z wędzonym pstrągiem.
Władze parku podkreślają, że zależy im na tym, by promować regionalne produkty, które mają być świeże, zdrowe i podawane wyłącznie w ekologicznych opakowaniach, a same foodtrucki - estetyczne.
Od lipca turyści zmierzający nad Morskie Oko mogą zjeść regionalne, zdrowe potrawy zamiast 'kulinarnej tandety' fot. Materiały prasowe Tatrzańskiego Parku Narodowego
Zobacz też:
Prawdziwy Mordor kryje się w Tatrach! Zrobił zdjęcie, które zachwyca i równocześnie przeraża
10 cudownych miejsc w Tatrach. Tu masz szansę wypocząć i zrobić piękne zdjęcia