Dzisiaj, dzięki Santiago Lopezowi, pilotowi Beinga ekwadorskich linii pasażerskich, zabierzemy was w niezwykłą podniebną podróż, w której z kokpitu samolotu będziecie mogli zobaczyć to, co na co dzień mogą podziwiać tylko nieliczni. Gotowi? Startujemy!
ZOBACZ CO WIDZĄ PILOCI Z KOKPITU SAMOLOTU >>>
Ilekroć Santiago lata i jest po służbie, wyciąga swój aparat i z kokpitu pilota robi zdjęcia. Efekt? Zdjęcia wyglądają jak z innej planety. Dosłownie. I tak uchwycone aparatem, czarno-fioletowe chmury burzowe, które od światła błyskawic zmieniają się na ułamek sekundy w "świetlne potwory" robią niesamowite wrażenie.
Santiago zrobił też zdjęcia kłębiastym cumulonimbusów (ogromna chmura deszczowa), które kształtem przypominały gigantyczne budowle. Niewiarygodne wrażenie, robią też zdjęcia potężnych nawałnic, których epicentrum z lotu ptaka przypomina gigantycznego, nuklearnego grzyba.
ZOBACZ BURZĘ I STAŃ OKO W OKO Z NAWAŁNICĄ. ZDJĘCIA Z KOKPITU PILOTA >>>
Jeżeli podobają wam się zdjęcia Santiago albo szukacie ciekawych inspiracji fotograficznych, albo podróżniczych, możecie zobaczyć jego profil na Instagramie. Znajdziecie tutaj jeszcze więcej superzdjęć autorstwa Santiago. Poza Instagramem, pilot-fotograf posiada jeszcze stronę poświęconą fotografii Santiagoborja.com.
Zobacz też:
W Wenecji z kanału wynurzyły się gigantyczne ręce. To ostrzeżenie dla turystów [ZDJĘCIA]