W grudniu w Egipcie słupek rtęci termometru pokazuje 26 stopni Celsjusza, woda jest niemal równie ciepła, nic dziwnego, wszak to kierunek całoroczny. Świetne zaś położenie Taby sprawia, że można odwiedzić Jerozolimę i Jordanię, co w okresie świątecznym może być dodatkowym duchowym przeżyciem. Myślicie o kameralnym spędzeniu Bożego Narodzenia? Bez tłumów i zbyt wielu turystów? Odkryjcie jeden z mniej znanych kurortów w Egipcie i ciesz się słońcem.
Taba była niegdyś mało znaną beduińską wioską. Obecnie ta urokliwa miejscowość położona w północnej części Zatoki Akaba nazywana jest Bramą do Synaju. Jest tu spokojniej niż w innych egipskich kurortach, a cudowne plaże, które kontrastują z surowymi górami, z pewnością zadowolą najbardziej wymagających.
Po plażowaniu koniecznie wybierzcie się do Rezerwatu Taba. Jego największą atrakcją jest Kolorowa Dolina, która nazywana bywa również Kolorowym Kanionem. To trzeci co do wielkości kanion na świecie. Będąc tu można poczuć się jak w Ameryce. A poza tym pomiędzy skałami można dostrzec jaszczurki wygrzewające się na słońcu i wiele innych gatunków ssaków i gadów, a także 50 rzadkich gatunków ptaków. To labirynt dochodzących do 40 m wysokości barwnych skał w odcieniach żółci i czerwieni. Można go zwiedzać jedynie w grupach z przewodnikiem.
fot. shutterstock
Egipt często wybierany jest przez miłośników nurkowania. Należycie do tej grupy i zastanawiacie się, czy wybierając Tabę na urlop, będziecie mogli oddać się swojej pasji? Ok. 15 km na południe od centrum miasta w małej zatoce Morza Czerwonego znajduje się „Wyspa Faraona" (Gazirat Fara'un). Okalająca ją rafa koralowa jest niemal tak piękna jak ta w Australii. Poza tym na wyspie znajduje się fort krzyżowców z 1115 roku. Gdy zobaczycie ten widok na żywo, zapewne będziecie mieli wrażenie, że już go gdzieś widzieliście. Nic dziwnego. To częsty motyw wykorzystywany na obrazach czy fototapetach.
W okolicach Taby wrażenie robi również usytuowany na klifie zamek Zaman. Choć może nam się wydawać, że pamięta czasy Saladyna, to trzeba przyznać, że jest to świetne dzieło współczesnych architektów. To hotel z prywatną plażą oraz infrastrukturą do nurkowania.
Po eksploracji świata podwodnego czas sięgnąć nieba. Ok. 80 km od Taby znajduje się Góra Mojżesza. Ten nagi, poszarpany masyw uznawany jest za biblijne miejsce, w którym Bóg przekazał prorokowi tablice z dziesięcioma przykazaniami. Jej wysokość wynosi 2285 m. n.p.m., a w 2002 r. wpisano ją na listę UNESCO. Na szczyt można wejść łatwym szlakiem o wdzięcznej nazwie Wielbłądzia Ścieżka lub stromymi, wykutymi w skale Schodkami Pokutnymi. W drodze powrotnej zaś wstąpić do klasztoru Świętej Katarzyny – najstarszego na świecie, nadal czynnego zakonu. Poza tym znajduje się tutaj biblijny krzew gorejący.
fot. shutterstock
Ten urokliwy kurort docenią osoby ciekawe świata, które przy okazji pobytu w Egipcie chciałyby odwiedzić Izrael lub Jordanię. Znajduje się tutaj bowiem przejście graniczne z Izraelem (Taba-Ejlat). Gdy podróżuje się katamaranem łatwo stąd również dostać się do Akaby w Jordanii, a następnie do zjawiskowej Petry (w przystani morskiej na terenie Taba Heights jest turystyczne przejście graniczne).
Tabę – oazę spokoju – docenią osoby, dla których dobry wypoczynek nie jest równoznaczny z imprezowaniem do świtu. Poza korzystaniem z uroków piaszczystych plaż czy kąpieli w krystalicznym morzu wyruszą na wędrówkę czy zwiedzanie sąsiednich krajów.
Egipt w spokojniejszym wydaniu to nie tylko idealne miejsce na spędzenie świąt Bożego Narodzenia, ale również świetna alternatywa na przywitanie Nowego Roku, w swoim rytmie i bez huczących dźwięków zbyt głośnej muzyki, a także na spędzenie ferii z dziećmi. Pogoda jest gwarantowana, słońce codziennie wita mieszkańców i turystów i daje energię do działania, a dogodne położenie sprawia, że każdy dzień obfituje w wiele atrakcji. Dodatkową zaletą jest również bogata oferta lotów z różnych miast Polski. Do tego urokliwego kurortu można polecieć nawet z Zielonej Góry.