Dom tonie? Nie! Właśnie zyskuje drugie życie. Daniele i Kirk postanowili go "przeprowadzić"

Pewna kanadyjska rodzina była przerażona, kiedy otrzymała wiadomość, że ich wymarzony dom rodzinny ma zostać rozebrany na kawałki. Postanowili, że się nie poddadzą i przepłynęli wraz z domem na drugi brzeg zatoki. Teraz czekają, aż ponownie będą mogli tam mieszkać.

Interesują cię inne niesamowite historie? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Małżeństwo z Nowej Fundlandii w Kanadzie przez wiele lat marzyło o tym, aby zamieszkać w domu marzeń. Kiedy im się to udało i wynajęli takie miejsce, po jakimś czasie usłyszeli, że prawni właściciele posiadłości chcą go rozebrać. Dla zdeterminowanej rodziny nie było to jednak przeszkodą. Z pomocą dalszej rodziny i przyjaciół przetransportowali drewniany dom na drugi brzeg.

Zobacz wideo Kłopoty Justina Trudeau. Chodzi o zdjęcie sprzed lat

Para z Kanady "przepłynęła" wraz z domem! 

Daniele Penney, wraz ze swoim mężem zawsze marzyła o zamieszkaniu w dwupiętrowym domu. Liczyło się dla niej też miejsce i widok na całą zatokę. Nie chciała rezygnować ze swoich marzeń, dlatego podjęła tę ryzykowną i nieco szaloną decyzję. Dom ciągnęły na drugi brzeg motorówki. Operacja się udała, ale nie bez niebezpiecznych momentów.

 

Drewniany dom mógł zatonąć pod wodą. Teraz para "osusza" swój dobytek

Niestety, podczas transportu w pewnym momencie dom zanurzył się niemal całkowicie pod wodą. To oznacza, że dostała się do środka i bardzo możliwe, że spowodowała straty. Teraz pomimo tego, że dom udało się przetransportować na ląd, para musiała umieścić specjalne otwory w podłodze, aby całkowicie został pozbawiony wody. Rodzina czeka, aż ich wymarzona posiadłość ulegnie całkowitemu osuszeniu, aby wieść spokojne życie w nowym, bezpiecznym miejscu. 

W jaki sposób przetransportowano dom? Nie tylko motorówki były niezbędne

Daniele i Kirk musieli opracować dokładny plan "przeprowadzki". W operację zostało zaangażowanych wiele osób. Pod konstrukcją umieszczono beczki, a następnie budynek przymocowano do metalowej ramy, która miała zwiększać wyporność. Dopiero tak umocowany dom ustawiono na motorówkach, które bezpiecznie przetransportowały drewnianą posiadłość na ląd. 

Źródło: The Independent

Więcej o: