CZAS: ok. 5 godz., w tym ok. 1 godz. na Złoty Dom (cz. 1 i 2)
Przy Łuku Tytusa możemy wejść na Palatyn (OTW. 8.30- 16.30; WSEZONIE LETNIM DO 19; 9 I 4,5 EURO) starożytną drogą zwaną clivus Palatinus, której nazwa pochodzi od dolinki dzielącej kiedyś wzgórze na dwie części - właściwy Palatinus i Germalus. Palatyn był prawdopodobnie najstarszym miejscem osadnictwa na obszarze dzisiejszego Rzymu (starożytny relief na jednej z ruin na Palatynie). Pierwsze jego ślady sięgają VIII wieku p.n.e. Tu miał się osiedlić legendarny Romulus, założyciel Rzymu. U podnóża znajduje się tzw. lupercal - wilcza jama, w której Romulus wraz z bratem Remusem karmieni byli wilczym mlekiem. Wepoce republikańskiej, a zwłaszcza pod jej koniec, wzgórze staje się dzielnicą rezydencjalną bogatego miejskiego patrycjatu. Mieszka tu także, choć w skromnej jeszcze rezydencji, cesarz August. Swoją willę buduje tu też jego żona Liwia. August stawia tu też świątynię Apolla - swego boga protektora. Kolejni cesarze budują tu już bardziej reprezentacyjne pałace: Tyberiusz (panował w latach 14-37), Klaudiusz (41-54), Neron (54-68), Domicjan, Septymiusz Sewer. Klaudiusz doprowadza na Palatyn wodę (słynny akwedukt Klaudiusza), co umożliwia prawdziwy rozkwit wzgórza: pojawiają się tu wspaniałe ogrody i fontanny. Neron, choć początkowo przebudował pałac zajmowany przedtem przez Tyberiusza i Klaudiusza, po wielkim pożarze z 64 roku buduje nową rezydencję poza Palatynem - dziś znaną jako Złoty Dom. Natomiast Domicjan buduje tu swoje Palatium, którego ruiny możemy podziwiać do dziś. To od nazwy wzgórza i domu Domicjana pochodzi włoskie słowo palazzo - pałac. Domicjan zasypuje też dolinkę pomiędzy Germalusem i Palatynem, tworząc jedno wzgórze. Po upadku cesarstwa przez pewien czas mieszkają tu główni wodzowie barbarzyńscy, którzy zajmują Rzym (np. Alaryk). Potem ziemia zostaje rozparcelowana pomiędzy różne opactwa. W późnym renesansie, kiedy wśród rzymskiej arystokracji modne stają się wyjazdy do podmiejskich kurortów, Palatyn zajmują Barberini (od strony Koloseum) i Farnese (szczyt wzgórza). Zakładają tu ogrody, a Farnese budują też letnie pawilony, w których organizowane są zabawy i koncerty (dziś widoczne zaraz po wejściu na wzgórze). Te tzw. Orti Farnesiani (Ogrody Farnese) projektowali najwybitniejsi architekci połowy XVI wieku, tacy jak Jacopo Vignola, Jacopo del Duca czy Girolamo Rainaldi. Po rodzinie Farnese posiadłość przejmuje Napoleon, a po Barberinich - car Rosji. Potem teren ten przechodzi w ręce papieża Piusa IX (na tronie w latach 1846-1878), a ten przekazuje je państwu włoskiemu. Archeolodzy mieli prawdziwe szczęście, że Palatyn zachował się właściwie w nietkniętym stanie, bez późniejszych od antycznych budowli i zniszczeń, jakie normalny rozwój miasta mógłby spowodować. Sami zniszczyli, niestety, to, co dla nich nie miało zbyt wielkiej wartości - ogromną część ogrodów rodziny Farnese.
Dom Liwii znajduje się po stronie wzgórza położonej od strony Tybru. Jego identyfikacja moż- liwa była dzięki znalezieniu inskrypcji z imieniem właścicielki. Informacje Swetoniusza pozwalają na hipotezę, że August zakupił na Palatynie znaczne tereny. Prostopadły dziedziniec Domu Liwii otoczony jest arkadami z trzema pokojami z zachowanymi freskami w tzw. drugim stylu pompejańskim, zok. 30 roku p.n.e. Najlepiej zachowana jest ściana gabinetu (tablinum) z freskiem przypominającym kulisy teatralne. Białe kolumny korynckie na ciemnoczerwonym tle otwierają scenę, na której rozgrywa się jedna z historii z mitologii greckiej z Zeusem w roli głównej. Z kolei w jadalni (triclinium) - freski imitujące otwarte okna, za którymi rozciąga się wiejski krajobraz.
Obok Dom Augusta (Domus Augustana) - kolejne ruiny rezydencji z późnej epoki republikańskiej, z częścią retzwzydencjalną i prywatną. W dwóch małych pokojach zachowały się iluzjonistyczne malowidła ścienne z ok. 30 roku p.n.e. Obok Domu Augusta stała świątynia Apolla oraz dwie biblioteki - łacińska i grecka. W pobliżu znajduje się tzw. Dom Romulusa, pozwalający wyobrazić sobie, jak wyglądały zabudowania w VIII wieku p.n.e. Na szczycie Palatynu - wielki kompleks ruin dający pojęcie o wielkości pałacu Domicjana - w jego skład wchodziły Domus Flavia i Domus Augustana. Domicjan zleca budowę rezydencji jednemu z najbardziej znanych architektów starożytności Rabiriuszowi, który projekt realizuje w latach 81-96. Trudno dziś wyobrazić sobie, poza ogólnymi rozmiarami kompleksu, jego dokładny wystrój i kształt, a przede wszystkim wszechogarniające bogactwo dekoracji, mozaikowych zdobień, ścian wykładanych marmurami czy posągów zdobiących podcienia arkad. Według opisów marmury w pałacu wypolerowane były jak lustra, by cesarz, stale obawiający się zamachów, mógł zawsze widzieć, kto się do niego zbliża. Tzw. Domus Flavia, będący częścią oficjalną pałacu, składał się z wielkiego atrium - miejsca spotkań i rozmów. Pośrodku perystylu (wewnętrznego dziedzińca, na który moda przyszła z Grecji) otoczonego arkadami znajdował się ogród z doskonale widoczną fontanną - labiryntem. Stamtąd wchodziło się do sali tronowej, w której cesarz przyjmował poddanych lub gości. W widocznej do dziś absydzie (od strony północnej) stał tron. Obok znajdowała się bazylika, co pozwalało cesarzowi wydawać wyroki na miejscu, zamiast udawać się do bazylik znajdujących się na Forum Romanum. Po drugiej stronie atrium znajdowała się ogromna sala zwana cenatio Iovis (jadalnia Jowisza; słynna z opisów starożytnych autorów), w której cesarz wydawał wystawne przyjęcia. Pod podłogą zainstalowany był system grzewczy; tam też mieściły się kuchnie, do których służba schodziła bezpośrednio ze środka sali (do dziś widoczne są schody). Sam cesarz jadał na podwyższeniu w absydalnej części auli.
Widoczny obok nowożytny dom to Casino di Belvedere - w środku freski ze szkoły Zuccarich. Należał on do rodziny Farnese i nie jest otwarty dla publiczności.
Z Domus Flavia sąsiadują ruiny Domus Augustana - prywatnej części pałacu Domicjana, zbudowanej na dwóch poziomach. Tu też znajdowała się wysepka ze świątynką Minerwy i z małą rzeźbą bogini (Palladium - fragment greckiej rzeźby z VI w p.n.e.), według legendy przywiezioną z Troi przez Eneasza, jedną z najcenniejszych relikwii starożytnego Rzymu. Na niższym poziomie tej części pałacu - mnogość pokoi mieszkalnych, do których prowadziły małe dziedzińce umożliwiające dopływ światła i wody. Niektóre zdobione były fontannami, z których najbardziej znana (i widoczna do dziś z góry) jest fontanna z czterema półksiężycami, zwanymi "kolczykami Amazonek".
Od strony stadionu - Wielkiego Cyrku (Circus Maximus) - znajdowała się też wielka loggia pozwalająca cesarzowi oglądać (praktycznie bez wychodzenia z pałacu) odbywające się tam spektakle i wyścigi. Stadion mógł pomieścić do 380 tys. widzów. Według tradycji powstał za sprawą Tarkwiniusza Starego - piątego z legendarnych królów Rzymu - w miejscu, gdzie miało dojść do porwania Sabinek. Początkowo ziemno-drewniany, nabiera z czasem coraz bardziej monumentalnego charakteru; pojawiają się tam rzeźby, łuki triumfalne i dwa egipskie obeliski (dziś na Piazza del Popolo ikoło bazyliki św. Jana na Lateranie). Odbywały się tu przede wszystkim wyścigi rydwanów zaprzężonych w dwa (bigae) lub cztery (quadrigae) konie. Atmosferę tu panującą możemy sobie z łatwością wyobrazić, wybierając się na warszawski Służewiec czy też oglądając w telewizji migawki z arcyeleganckich wyścigów w Ascot w Anglii. Tu również wszyscy, a przede wszystkim kobiety, ubierali się w najlepsze stroje, zwłaszcza że spektakl oglądał też cesarz. Zwycięzcy otrzymywali wysokie nagrody, przegrani też byli z reguły szczodrze wynagradzani. Stadion czynny był do roku 550, a więc jeszcze w średniowieczu, kiedy to Totila, król Ostrogotów, zorganizował ostatnie igrzyska w tym miejscu.
Wracając na szczyt wzgórza palatyńskiego, znajdujemy się przy Antiquarium del Palatino - zbudowanym przez Mussoliniego muzeum (ten sam bilet co na Palatyn) mieszczącym rzeźby, fragmenty fresków i mozaik z pałacu Domicjana i innych palatyńskich wykopalisk. Tu też mieści się Palladium. Na dolnym poziomie muzeum - zbiory archeologiczne z czasów prehistorycznych i rekonstrukcje siedlisk z epoki żelaza. Obok tzw. Loggetta Mattei (należy poprosić dozorcę muzeum o jej otwarcie) - z freskami Baldassarego Peruzziego z XVI wieku imitującymi styl antyczny, w tym wspomniane groteski. Jedynym elementem, którego brakowało w kompleksie pałacowym Domicjana, były termy. Zaradził temu dopiero Septymiusz Sewer, który zbudował je obok stadionu. Widoczne od strony Wielkiego Cyrku gigantyczne podcienia to właśnie fundamenty term, z których do dziś pozostało niewiele innych śladów. Patrząc w kierunku Circus Maximus, po lewej stronie ujrzymy stadion Domicjana, będący prawdopodobnie prywatnym ogrodem, stadionem i hipodromem cesarza. W arkadach stały rzeźby, pośrodku znajdowała się loggia cesarska.