Zamów przewodnik w Kulturalnym Sklepie>>
Via Augusto Anfossi 10, 20135 Milano, tel. +39 02 55194448, www.eknam.com
T: Monte Nero Spartaco, pon.-sob. 10-20, niedz. 10-13 Mon-Sat. 10am-8pm, Sun 10am-1pm
Jest to bardzo kaloryczny dowód na to, że przekonanie, jakoby anoreksja była chorobą świata mody, jest z gruntu fałszywe. Wystarczy popatrzeć na opychających się tutaj najróżniejszymi słodkościami jego przedstawicieli. Projektantów, modelki i kogo tam jeszcze. A to wszystko za sprawą wielokrotnie nagradzanego cukiernika Ernsta Knama,
twórcy bajkowego laboratorium słodkości, w którym z podziwu godną odwagą łączy najróżniejsze smaki. Egzotyczne owoce z curry, czekoladowo-orzechowe ciasto z pieprzem, jabłecznik z rozmarynem. Sami, pokonując zabobonny strach, zdecydowaliśmy się na ciasto czekoladowe z oberżyną. I wiecie co? Nasze kubki smakowe od dawne nie były wypełnione taką rozkoszą. Poza tym, że wszystkie ciastka kryją nieodgadnione smaki, każde z nich wygląda jak autonomiczne dzieło sztuki. I jest dziełem sztuki oddanego swojej pasji Ernsta Knama.
***
This constitutes very calorific proof that anorexia is by no means the disease of fashion circles. Just look at all those modish people munching away on the sweets. There are designers, models and others, too... All because of the renowned confectioner Ernst Knam - the creator of this fairy-tale, sugar-coated world - who combines different tastes with admirable courage. Exotic fruit curry, chocolate and nut cake with pepper, apple pie with rosemary. We managed to overcome our superstitious fears and sampled the aubergine chocolate cake. And do you know what? Our taste buds had not been this impressed for a long time...Apart from the fact that all the pastries hide mysterious flavours, they are also veritable pieces of art, brought to you by Ernst Knam and his passion for sweetness.
Via Enrico Besana 12, 20122 Milano
T: Monte Nero Spartaco, pon. 14.30-19.30, wt.-niedz. 9.30-19.30, czw. 9.30-22.30
Mon. 2.30pm-7.30pm, Tue-Sun. 9.30am-7.30pm, Thr. 9.30am-10.30pm
***
Historia tego miejsca jest na tyle pasjonująca, że powinno obowiązkowo znaleźć się na mapie wędrówki każdego szanującego się poszukiwacza przygód. Jest to historia romantyczna, tajemnicza i niepozbawiona dreszczyku emocji. Wszystko zaczęło się w roku 1695, kiedy to pod okiem architekta Francesco Raffagno ukończono budowę świątyni. Jej podziemia postanowiono zaludnić doczesnymi szczątkami pacjentów - czy lepiej byłych pacjentów - pobliskiego szpitala. Do momentu zakończenia tej działalności w roku 1783 udało się pod arkadami Rotonda pochować blisko 150 tysięcy ciał! Potem było równie "rozrywkowo". W 1870 roku podczas szalejącej epidemii ospy w budynku szczelnie odizolowano od świata ponad pięć tysięcy ludzi. Dla miłej odmiany w 1940 roku kościół przerobiono na szpitalną pralnię. Niestety, nie udało się nam ustalić, jak wiele wyprano w niej brudów. Dziś otoczona barokowym portykiem Rotonda della Besana służy jako miejsce wystawowe. Przepiękny ogród, w jakim jest położona, za dnia zaludniają dzieci, a wieczorami romantycznie nastrojone pary. Organizowane są tu również projekcje filmowe pod gołym niebem, a w czasie tygodnia mody pokazy oraz after party.
***
Every self-respecting urban adventurer should visit this fascinating building. Its history is a romantic, mysterious, and thrilling one... It all began in 1695, when the temple was constructed under the watchful eye of architect Francesco Raffagno. Its caverns were used to deposit the earthly remains of the patients - or rather, the former patients - of a nearby hospital. Until 1783, when this procedure was stopped, the Rotonda had buried the bodies of nearly 150,000 people! Later, things were equally "fun". In 1870, during a smallpox epidemic, the building was isolated from the outside world, holding over 5,000 people. In a nice twist of fate, in 1940 the church was converted into the hospital's laundry. We tried to determine how much dirty laundry was washed inside, but to no avail. Today, the Rotonda della Besana - surrounded by a Baroque portico - serves as an exhibition space. The beautiful garden surrounding it is a favourite among children (during the day), and romantic couples (in the evenings). It also hosts open-air film screenings, as well as fashion shows and after parties (during fashion week).
Via Gerolamo Morone 3, 20121 Milano, tel. +39 0202874312
M: Montenapoleone, wt.-sob. 8.30-12.30, 14.30-19 Tue-Sat 8.30am-12.30pm, 2.30pm-7pm
Zakład fryzjerski Dino Colli działający nieprzerwanie od 1904 roku. Co najważniejsze, od początku ubiegłego wieku niewiele się tu zmieniło. Może poza klientami. Klasyczny, elegancki wystrój, starsi dostojni fryzjerzy i niezrównane metody. Zaczynamy od gorącego kompresu w postaci parującego ręcznika na twarzy, a kończymy orzeźwiającym wklepaniem klasycznej wody kolońskiej, której data produkcji dawno już zatarła się na flakoniku. Ze ścian w trakcie tych ablucji zerkają na nas podejrzliwie portrety znanych i nikomu nieznanych bywalców tej świątyni włosów i dumnie prężący włosie pędzel używany ponoć przez samego Pucciniego. Po prostu jak w kinie.
***
Dino Colla's barber shop was founded 1904 and has been in constant operation ever since. Most importantly, not much has changed here in the past 100 years. Well, maybe apart from the clients. A classic, stylish interior, old and elegant hairdressers, as well as unmatched methods. We begin with a steaming towel compress, and end with a fresh lashing of old-fashioned cologne, its production date long effaced from the bottle. During these ablutions, portraits of known and unknown patrons of this temple of hair peer down on us from the walls with an air of suspicion. Also on display is a brush, standing proud and tall, which is said to have been used by Signore Puccini himself... Just like in the movies