Toubkal to nie lada gratka dla tych wszystkich którzy chodzić po górach lubią, nie wspinają się, a marzą o zdobyciu wysokiego szczytu. Łagodne zbocza góry sprawiają że wystarczą nam umiejętności trekkingowe. Wędrówka na szczyt oddalony o 63 km na południe od Marrakeszu na początku odbywa się przez rozległą dolinę. Wejście w dolinę rozpoczyna się w położonej 1700 m n.p.m wiosce Imlil tu możemy spędzić ostatni nocleg w celu lepszej aklimatyzacji , zrobić zakupy i wypożyczyć niezbędne do wejścia na szczyt raki i czekany. Do Imlil można dojechać autobusem(70DH) bądź taksówką(400DH za 6 osób) z Marakeszu. Dojazd do Imlil trwa około godziny. Wędrówka na sam szczyt Toubkala z wioski zajmuje 2 dni. Po raz pierwszy górę zdobyła ekipa Francuzów pod przewodnictwem Markiza de Segonzac w 1923 roku.
Na początku droga na szczyt nie jest trudna wiedzie przez rozległą doline. Podziwiać możemy piękne widoki rodem z Himalajów, to właśnie w górach Atlasu Wysokiego kręcono film o życiu Dalajlamy. Na szlaku możemy wypożyczyć osła który zaniesie nasze bagaże do samego schroniska pod Toubkalem, ale tu uwaga im bardziej zdeterminowany i zmęczony właściciel tym osioł droższy. Na drodze do schroniska Toubkal co jakiś czas znajdują się małe sklepiki prowadzone przez tubylców można tu wypić najlepszy świeżo wyciskany sok pomarańczowy, kupić pamiątki i odpocząć. Podczas wędrówki dość często mijają nas osły które wnoszą bagaże turystów , a nie rzadko samych turystów. Wędrówka pierwszego dnia zajmuje około 4 - 5 godzin i jest to typowo trekkingowy szlak. Po południu dochodzimy do znajdującego się na wysokości 3200 m n.p.m schroniska pod Toubkalem.Tu tragarze niemal wbiegają po kilka razy dziennie z bagażami i zakupami dla schronisk. Warto tu spędzić noc aby się zaaklimatyzować. Nocleg kosztuje 80 DH od osoby. Oprócz schroniska Toubkal do wyboru mamy jeszcze Neltner schronisko francuskiego towarzystwa alpinistycznego znacznie przyjemniejsze ale też droższe. Jeśli nie wynajęliśmy przewodnika na Toubkal to właśnie w tym schronisku możemy to zrobić, cena do uzgodnienia. W obu schroniskach dodatkowo płatne są prysznice i ciepła woda 15 DH. Możemy też zjeść tu kolacje kuskus za 40DH i regionalny przysmak Tajin 60DH. Noc za darmo przy schroniskach możemy też spędzić w namiocie ale to ekstremalne przeżycie bo temperatury w nocy są ujemne.
Następnego dnia od rana wyruszmy na szczyt, tu koniecznie jest już założenie raków i używanie czekana. Trzeba też uważać na osuwające się kamienie. Najgorsze i najbardziej strome podejście czeka nas zaraz po wyjściu ze schroniska. Idzie się dość ciężko bo pod nogami nie tyle co mamy śnieg ale lód. Przed nami jedna mała ekspozycja i kilka wąskich przejść ale widoki na inne góry Atlasu Wysokiego piękne. Zdobywanie szczytu trwa około 3 godzin.
Z samego szczytu przy dobrej pogodzie można zobaczyć pustynie. Kilkanaście minut na szczycie ponad chmurami i trzeba ruszać w dół silny wiatr i mróz jest tu mocno odczuwalny. Z Toubkala nie należy schodzić o godzinie 13 bo zbacza góry są wtedy jeszcze cały czas oblodzone około 14 słońce zaczyna zamieniać lód w bardzo miękki mokry śnieg schodzi się wtedy z góry do schroniska około 1 godzinę. W schronisku możemy jeszcze przenocować bądź chwilkę odpocząć i zejść do Imlil. Toubkal to doskonały trening przed wyprawą na Kilimandżaro.
Licencjonowanego przewodnika na Toubkal można wynająć też w Marrakeszu.
