Do zdarzenia doszło w ubiegły wtorek, 14 listopada w okolicy miejscowości Żurawin w powiecie bieszczadzkim na Podkarpaciu. Para turystów z Norwegii wybrała się tam na spacer z psem. Przybysze byli jednak nieświadomi, że łamią tym samym prawo.
Straż Graniczna opublikowała kilka dni temu w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać jak dwie osoby - kobieta i mężczyzna - przekraczają granicę z Ukrainą, robią sobie zdjęcia i biegają po pasie granicznym. Przybysze z zagranicznymi numerami rejestracji pojazdu okazali się turystami z Norwegii, którzy postanowili "pozwiedzać" malownicze regiony. Towarzyszył im czworonożny pupil.
Cały incydent został nagrany przez kamerę drona należącego do funkcjonariuszy z placówki w Czarnej Górnej. Po niedługim czasie mundurowi dotarli do turystów, którzy tłumaczyli swoje zachowanie nieznajomością przepisów. Jak jednak mówi stara mądrość - nieznajmość prawa szkodzi i nie zwalnia z jego przestrzegania. Spacerowicze zostali ukarani mandatem w wysokości 500 zł.
Zgodnie z Rozporządzeniem Wojewody Podkarpackiego nr 16/09 z dnia 19.10.2009 r., na podkarpackim odcinku granicy z Ukrainą obowiązuje całkowity zakaz wstępu na pas drogi granicznej. Zarówno na terenie przygranicznym, jak i na drogach prowadzących tam widnieją tablice informacyjne z wyraźnym komunikatem "Pas drogi granicznej, wejście zabronione", a także "Granica państwa, przekraczanie zabronione". Warto też dodać, że granica polsko-ukraińska na tym odcinku jest również wewnętrzną granicą Unii Europejskiej.
"Zakaz nie obowiązuje jedynie na odcinkach pasa drogi granicznej, którymi biegną oznakowane szlaki turystyczne w Bieszczadach. Osoby poruszające się szlakiem turystycznym, biegnącym linią granicy lub w pasie drogi granicznej muszą posiadać przy sobie dokument stwierdzający tożsamość", czytamy w komunikacie na stronie Komendy Głównej Straży Granicznej. Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl