Polskie sanatoria cieszą się popularnością zarówno wśród lokalnych, jak i zagranicznych kuracjuszy. Cudzoziemcy chętnie odwiedzają nasze uzdrowiska, korzystając z licznych zabiegów oraz uroków natury. Czy możliwe jest jednak, aby Polacy skorzystali z oferty uzdrowiskowej poza granicami kraju? Okazuje się, że jak najbardziej. Najpierw jednak trzeba spełnić pewne warunki.
Wyjazd za granicę do uzdrowiska w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia jest możliwy dzięki tzw. dyrektywie transgranicznej, zgodnie z którą każdy ubezpieczony obywatel Polski może się ubiegać o zwrot kosztów świadczeń opieki zdrowotnej, z których korzystał w dowolnym kraju Unii Europejskiej. Leczenie uzdrowiskowe oraz rehabilitacja uzdrowiskowa zaliczają się do tych świadczeń.
Na samym początku potencjalny kuracjusz musi dostarczyć do placówki NFZ skierowanie na leczenie uzdrowiskowe albo rehabilitację uzdrowiskową. Co ważne, dokument wystawiony przez lekarza ubezpieczenia zdrowotnego musi być w wersji papierowej. Po pozytywnej ocenie celowości leczenia pacjent otrzymuje pisemną informację z numerem ewidencyjnym skierowania, wynikiem jego oceny medycznej oraz przewidywanym czasem oczekiwania na wybrane leczenie.
Jednym z najważniejszych elementów całej procedury organizacyjnej jest wybór odpowiedniego ośrodka w UE. Pacjent bowiem ma obowiązek samodzielnie wybrać placówkę, która specjalizuje się w leczeniu jego schorzeń. Wybrane sanatorium za granicą musi oferować taką samą liczbę zabiegów, co ośrodki w Polsce. Ponadto musi to być miejscowość oficjalnie uznawana za uzdrowisko, które prowadzi leczenie z wykorzystaniem naturalnych surowców leczniczych takich jak: borowina, torf czy gazy lecznicze.
Pacjent informuje oddział NFZ o podjętej decyzji, a po powrocie z leczenia składa wniosek o zwrot kosztów świadczeń opieki zdrowotnej. Do wniosku można dołączyć dokumentację medyczną z przebytego leczenia. Dokument ten powinien być złożony w terminie nieprzekraczającym 180 dni od daty wystawienia rachunku.
Polscy kuracjusze najchętniej wybierają się do sanatoriów u zachodniego sąsiada. Czeskie ośrodki, znajdujące się tuż przy granicy cieszą się największą popularnością. Polacy na zagraniczne leczenie jeżdżą do uzdrowisk takich jak: Karlowe Wary, Franciszkowe Łaźnie i Mariańskie Łaźnie. Niedaleko znajduje się również niewielki Jachymów, korzystający z leczniczych źródeł rodonowych. Najbardziej znane niemieckie sanatoria wśród pacjentów z Polski to: Baden-Baden, Bad Elster i Oberstdorf. Możliwy jest także wyjazd na Słowację, np. do Trenczyńskich Cieplic czy Bojnic. Na Litwie z kolei znajduje się jedno z najbardziej zaawansowanych i największych uzdrowisk w Europie - Druskieniki. Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl