Dominika Peszel-Paixão to przedsiębiorczyni i założycielka Studia Tańca SIEMANKO w Gdańsku, a także żona Flavio Paixao, piłkarza pochodzenia portugalskiego, który w latach 2016-2023 grał w polskim klubie Lechia Gdańsk. Kobieta aktywnie dzieli się swoim życiem w mediach społecznościowych. Niedawno, przy okazji podróży, miała okazję przebywać w strefie biznes na gdańskim lotnisku. Jakie były jej odczucia?
Żona portugalskiego piłkarza oceniła strefę VIP na lotnisku w Gdańsku
Dominika Peszel-Paixão publikuje na Instagramie jako @dominika_peszel. W jednej z ostatnich relacji na tej platformie opisała swój pobyt w saloniku lotniskowym w Gdańsku. Zaznaczyła, że znalazła się tam po raz kolejny na zaproszenie przedstawicieli portu lotniczego.
Strefa VIP zdecydowanie zaimponowała kobiecie. Stwierdziła, że porównując cenę wstępu do nadmorskiego saloniku lotniskowego z lotniskiem w stolicy - pobyt w Gdańsku wydaje się korzystniejszy. "Lotniskowa strefa biznes/VIP to dla wielu miejsce owiane legendą. Tymczasem jest dostępne dla każdego. W Gdańsku jest jedną z najtańszych i kosztuje 400 zł za osobę. Dla porównania w Warszawie 1,5 tys. zł za osobę. Jest cichutko, kameralnie i spokojnie", napisała na jednym z kafelków Instastories.
Wymieniła również, co właściwie otrzymujemy po uiszczeniu opłaty za wstęp. Jak się okazuje, usługa ta obejmuje takie udogodnienia jak: indywidualna kontrola bezpieczeństwa poza kolejką, odprawa paszportowa i celna w strefie VIP, odprawa biletowo-bagażowa oraz open bar, zapewniający nielimitowany dostęp do przekąsek oraz napojów, w tym napojów alkoholowych.
Czym jest strefa lotniskowa VIP?
Strefa VIP na lotnisku jest niewątpliwym udogodnieniem dla zmęczonych turystów. Pozwala uniknąć długich kolejek i stania pod bramką. Wydzielony obszar zapewni ciszę, spokój i możliwość odpoczynku lub zdalnej pracy. Niektóre lotniska na świecie nazywają to miejsce "business lounge", inne "executive lounge". Najczęściej przyjmuje formę jednego lub kilku pomieszczeń z wygodnymi kanapami, bufetem, toaletą, a czasem nawet prysznicem. Bez problemu uzyskamy tam dostęp do Wi-Fi lub oddamy się regeneracyjnej drzemce. Koszt takiej usługi różni się w zależności od lotniska, najbardziej jednak opłaca się ona tym, którzy często podróżują lub chcą po prostu zaznać odrobiny luksusu w oczekiwaniu na swój lot. Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
