Zmiany na Zakrzówku. Do sieci trafiły nowe materiały. "To właśnie pokazuje jak ważny jest zakaz" [WIDEO]

Władze poinformowały o nowym zakazie obowiązującym na terenie słynnej krakowskiej atrakcji. Od teraz odwiedzający Zakrzówek nie mogą poławiać na miejscu ryb. O tym, jak ważna była ta decyzja, mogą świadczyć nagrania, które obiegły media społecznościowe.

W tegoroczne wakacje mieszkańcy Krakowa zyskali nową atrakcję, która szybko okazała się prawdziwym hitem. Nic w tym dziwnego. Park Zakrzówek, okrzyknięty także "małą Chorwacją", przyciąga ogromem atrakcji, widokami i fantastycznymi miejscami do wypoczynku. Brak zakazów sprawiał, że do tej pory nad zalewem pojawiali się także amatorzy wędkarstwa. Jednak ostatnie wydarzenia zmusiły urzędników do wprowadzenia zmian. 

Zobacz wideo Kraków wśród miast, w których może powstać mały reaktor jądrowy

Zakaz połowu ryb na Zakrzówku

Jak informowała "Gazeta Krakowska", w ostatnim czasie nurkowie skarżyli się, że z akwenu na Zakrzówku zaczęły znikać duże okazy ryb, takie jak sumy i szczupaki. Informowano także o przypadkach, w których pływacy zaplątywali się w żyłki wędek. Apele stowarzyszenia "Akcja dla Ziemi na Zakrzówku" sprawiły, że Zarząd Zieleni Miejskiej zadecydował o wprowadzeniu oficjalnego zakazu. 

To bardzo dobra decyzja [...] Zachowamy naturalną ekosferę akwenu, a pamiętajmy, że duże, dorodne okazy ryb stanowią również atrakcję przyrodniczą, ale, co nie mniej ważne, zapewnimy bezpieczeństwo kąpiących - płetwonurków i pływających długodystansowo

- mówił Paweł Bystrowski, prezes stowarzyszenia "Akcja dla Ziemi na Zakrzówku".

Teraz zarówno prezes, jak i przedstawiciele Zarządu Zieleni Miejskiej wyrażają nadzieje, że wędkarze będą stosować się do przepisów. W końcu w Krakowie i okolicach nie brakuje oficjalnych łowisk. 

 

Z zalewu znikały ryby

Do sieci trafiły także dwa nagrania zarejestrowane przez nurków na Zakrzówku. Jedno z nich pokazuje dorodnego suma unoszącego się pod wodą, z kolei drugie - nurka trzymającego jego odciętą głowę. Reszta ryby najprawdopodobniej została wypatroszona i zabrana do domu. 

 

"To właśnie pokazuje jak ważny jest zakaz odłowu ryb oraz jego przyszłe egzekwowanie" - powiedział Bystrowski w rozmowie z "Gazetą Krakowską". Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: