Prognoza pogody mówi jasno i wyraźnie - do Polski wracają upały. Miłośnicy lata mają więc niemały powód do radości. Jeszcze w tym tygodniu słupki termometrów wskażą niecałe 30 stopni Celsjusza. Tak gorącego września nie pamięta nikt. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Synoptycy zapowiadają nadejście upałów. Jak widać letnia aura nie chce nas opuścić i po kilku dniach chłodu ponownie wraca do Polski. Według prognozy pogody już w środę 27 września zacznie się ocieplać, a termometry wskażą grubo powyżej 20 stopni. Apogeum upałów ma jednak nastąpić w kolejne dni. 28 i 29 września (czwartek i piątek) przyniosą temperaturę powyżej 28 stopni Celsjusza. Jeśli schowaliście szorty i klapki, to należy je odkopać z dna szafy jeszcze na ten tydzień, szczególnie jeśli mieszkacie na zachodzi kraju. Tam w najbliższych dniach będzie najcieplej.
Czy fala upałów utrzyma się do końca miesiąca? Jak się okazuje wcale nie. Ponowne ochłodzenie ma przyjść do Polski już w sobotę 30 września. Nie będzie to jednak gwałtowny spadek, a synoptycy są pewni, że nadal będzie dość ciepło, jednak w całym kraju pogoda będzie bardziej jesienna. Można się więc spodziewać, że w tym roku czeka nas złota polska jesień.
Najbliższe dni faktycznie miną w wakacyjnej aurze. Na dworze będzie słonecznie i gorąco, jednak tylko w ciągu dnia. Poranki i wieczory będą nadal dość chłodne, a wahania temperatur między świtem a południem będą znacznie większe niż w środku lata. Co więcej, dzień jest zdecydowanie krótszy niż w lipcu, co oznacza, że upały będą nam doskwierać krócej.
Z tego powodu przed wyjściem z domu do pracy, czy na uczelnię warto zaopatrzyć się w kurtkę lub sweter. Choć w ciągu dnia faktycznie może być gorąco, to wieczorem krótki rękawek może okazać się niewystarczający.