To "ostatni dzwonek" na tańszy turnus w sanatorium. Od przyszłego roku ceny prawdopodobnie wzrosną

Kuracjusze najchętniej wybierają się do sanatorium latem, kiedy pogoda najbardziej dopisuje. Pobyty w sezonie jesienno-zimowy nie są jednak wcale gorsze. Jeśli nadarzy się okazja na wyjazd w najbliższych miesiącach - lepiej skorzystać. Zwłaszcza póki ceny zakwaterowania jeszcze nie wzrosły.

Sanatoria w Polsce cieszą się niegasnącą popularnością. Ośrodki zlokalizowane są zarówno w miejscowościach nadmorskich, górskich, podgórskich, jak i nizinnych. Do sanatorium można wyjechać prywatnie lub w ramach skierowania zaaprobowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Takie leczenie trwa zwykle 21 dni, w trakcie których pacjent uczestniczy w indywidualnych oraz grupowych zabiegach i zajęciach rehabilitacyjnych. 

Zobacz wideo Nieoczywiste miejsca nad wschodnim Bałtykiem [VLOG]

Ceny turnusów w sezonie letnim 2024 prawdopodobnie sporo wzrosną

Sezon wysoki, trwający od 1 maja do 30 września, to również czas, kiedy najwięcej kuracjuszy decyduje się na pobyt w sanatorium. Nic w tym dziwnego, piękna, słoneczna pogoda i szeroki wachlarz wydarzeń oraz atrakcji zdecydowanie mają w tym swój udział. Warto jednak pamiętać, że w sezonie letnim ceny są wyższe niż w tzw. sezonie niskim. 

Na początku każdego roku następuje waloryzacja stawek za zakwaterowanie i wyżywienie w ośrodkach leczenia uzdrowiskowego. Podyktowane jest to inflacją. Ostatnia podwyżka miała miejsce w 2020 roku. Od tamtej pory rząd kilkukrotnie zamrażał podwyżki. Jeśli jednak Ministerstwo Zdrowia nie zrobi tego również na przyszły rok, kuracjuszy czekają spore wydatki. Ceny za pokój w sanatorium mogą bowiem wzrosnąć aż o 26,4 proc. Oznacza to, że niektórzy pacjenci za swoje zakwaterowanie będą musieli zapłacić ponad 200 zł więcej w miesiącach letnich. W czasach powszechnej drożyzny i niewysokich emerytur stanowi to duży problem dla pacjentów.

Warto skorzystać z pobytu w sanatorium jesienią i zimą

Aktualne opłaty za pobyt w sezonie jesienno-zimowym wahają się między 222 a 684 zł, w zależności od standardu pokoju. Osoby, które dostaną się do sanatorium tej jesieni lub zimy ubiegną przyszłoroczne podwyżki. Warto więc skorzystać z okazji, jeśli taka się nadarzy.

Pobyt w uzdrowisku w październiku, listopadzie czy grudniu wcale nie musi być nudny i nieudany. Wręcz przeciwnie, wspomoże nasze zdrowie i zahartuje organizm. Szczególnie jeśli dostaniemy skierowanie do placówki nad morzem. Jesienno-zimowe spacery po plaży sprzyjają wdychaniu dużych ilości jodu, bromu i magnezu, które wzmacniają układ oddechowy i poprawiają sen. Co więcej, większość polskich sanatoriów położonych jest w malowniczych zakątkach kraju, a urokliwe pejzaże przedstawiają się szczególnie pięknie jesienią i zimąWięcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: