Pomoc niebezpiecznemu zwierzęciu wymagała od plażowiczów nie lada odwagi. Do zdarzenia doszło u wybrzeży Florydy. Turyści wypoczywający nad wodą zauważyli nagle ogromną rybę, miotającą się na mieliźnie przy plaży Pensacola - podaje USA Today. Świadkowie twierdzili później, że zwierzę - z nieznanych przyczyn i z ogromną prędkością - samo zaczęło wpływać na płyciznę.
Okazało się, że wijąca się na płytkim brzegu ryba to wyjątkowo niebezpieczny rekin Mako, czyli inaczej ostronos (zwany również rekinem ostronosym, krótkopłetwym, ostronosem pacyficznym lub atlantyckim). To jeden z najbardziej agresywnych przedstawicieli tego gatunku.
Zwierzę to charakteryzuje dużą siłą fizyczną, zwinnością, a także brutalnością - nie wysyła upatrzonej ofierze najpierw sygnałów ostrzegawczych, tylko od razu przechodzi do ataku. Ponadto rekiny ostronose potrafią osiągnąć naprawdę duże rozmiary - do 4,5 metra długości, ważąc przy nawet 750 kilogramów.
To jednak nie odstraszyło dzielnych plażowiczów. USA Today opublikowało nagranie z miejsca zdarzenia, na którym widać, jak dwóch mężczyzn próbuje wciągnąć rekina za ogon z powrotem do wody. Film naprawdę mrozi krew w żyłach, ponieważ widać, jak wyraźnie zdenerwowane zwierzę zgrzyta zębami i próbuje się wyrwać.
Po kilku sekundach, gdy widziałam, jak zwierzę walczy o powrót do wody, mój mąż przejął inicjatywę i zaczął mu pomagać
- mówiła w rozmowie z USa Today kobieta, która nagrała wszystko telefonem.
Warto zaznaczyć, że rekiny ostronose obecnie zagrożone są wyginięciem. Winę za to ponosi przede wszystkim człowiek i znaczna eksploatacja Oceanu Atlantyckiego. Zwierzęta te znane są z wysokiej jakości mięsa, dlatego też często są odławiane i wykorzystywane w handlu zagranicznym.
Źródło: USA Today/Twitter