Jednym z największych wyzwań podczas organizowania wyjazdów na własną rękę bywa ustalenie odpowiedniego budżetu. W końcu trudno przewidzieć, jaka kwota będzie wystarczająca na pokrycie wszystkich niezbędnych wydatków. Zdaniem podróżnika, kiedy w końcu uda nam się ustalić "kieszonkowe", warto wziąć pod uwagę jeszcze jedną kwestię.
Jeden z podróżników postanowił podzielić się sprawdzonym sposobem na zachowanie spokojnej głowy podczas urlopu. W poście na Reddicie, na który powołuje się "The Sun", wyjaśnił, że przed wyjazdem warto przygotować "fundusz na błędy". O co w tym wszystkim chodzi?
Wielu turystów zdążyło się przekonać na własnej skórze, jak nieprzewidziane sytuacje z łatwością mogą zrujnować całą podróż. Mowa tu np. o opłatach za zmianę lotu, kradzieżach i oszustwach turystycznych czy nawet spóźnieniach na pociąg. Dodatkowy budżet pozwoli wam uniknąć niepotrzebnego stresu.
Daj sobie, powiedzmy, 100-500 funtów (w zależności od podróży), które pokryją koszty twoich błędów [...] Pomoże ci to zapobiec zrujnowaniu całego wyjazdu przez jedną rzecz, zwłaszcza jeśli podróżujesz z partnerem lub grupą
- czytamy.
Internauci byli zachwyceni wskazówką podróżnika i zapowiedzieli, że z pewnością wykorzystają ją podczas przyszłych wyjazdów. Jeden z komentujących wyznał, że podróż do Hiszpanii udowodniła mu, jak ważne jest planowanie dodatkowego budżetu.
"Gdybym tak planował, do dziś nie straciłbym formy po tym, jak ponad 10 lat temu wezwałem hiszpańską taksówkę na lotnisko za 90 funtów (485 zł - przyp. red)" - napisał w komentarzu. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.