Chciał zrobić selfie przy cennym zabytku Malty. Uszkodził go, a teraz słono za to zapłaci

20-letni turysta z Włoch, który wybrał się na wakacje do Malty, długo tego nie zapomni. Chciał zrobić sobie zdjęcie przy jednym z cennych zabytków, ale uszkodził go hulajnogą. Nie uszło to uwadze dyżurującego policjanta. Teraz mężczyzna będzie musiał słono zapłacić za szkody, które spowodował.

Malta to jedno z najmniejszych państw świata leżące w Europie Południowej, na Morzu Śródziemnym. To idealne miejsce na rodzinne wakacje, ma wiele do zaoferowania turystom. Znajduje się tam wiele atrakcji, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Trzeba jednak uważać, by nie popełnić takiego błędu, jak ten turysta z Włoch.

Zobacz wideo Liczne atrakcje w Poznaniu. Miasto doceniono za granicą

Hulajnogą uszkodził cenny zabytek Malty. Wszystko po to, by zrobić zdjęcie 

Jak podaje "Times of Malta", 20-letni turysta z Włoch chciał zrobić sobie zdjęcie z armatami przy pałacu Auberge de Castille, który jest wpisany na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO i jest siedzibą premiera Malty. Nie chciał jednak zostawić hulajnogi, więc wraz z nią wdrapał się po schodach. Niestety, pech chciał, że uszkodził nią stopnie budynku na Piazza di Castiglia. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl. 

To chyba najdroższe selfie w historii. Turysta musi zapłacić za nieumyślnie spowodowane szkody 

Turysta z hulajnogą nie umknął uwadze dyżurującego policjanta, który powiadomił swoich kolegów z pracy o zdarzeniu. Mężczyznę wezwano do stawienia się na komisariat. Tam przyznał się, że wszedł na schody z hulajnogą, ale twierdził, że nie był świadomy wyrządzenia szkód. Policja ma jednak na ten temat inne zdanie.

20-letni Włoch został ukarany grzywną w wysokości 2 tys. 400 euro (ok. 11 tys. zł), a także skazany na rok więzienia w zawieszeniu. Prawnik mężczyzny zwracał jednak uwagę, że mężczyzna zrobił to nieumyślnie i bardzo żałuje tego, co się wydarzyło. Ponadto jest gotowy na wypłatę zasądzonego odszkodowania. 

Więcej o: