Wybrała się na wymarzone wakacje do Egiptu. Teraz ostrzega innych turystów. "Nie czułam się bezpieczna"

TikTokerka Grace Cheng wybrała się na swoje wymarzone wakacje do Egiptu. Nastawiła się na relaks i zwiedzanie, jednak to, co zastała na miejscu, wyjątkowo ją zniesmaczyło. Zaznaczyła, że przez licznych oszustów na żadnym kroku nie czuła się bezpiecznie. Teraz radzi innym turystom, jak zachowywać się w Egipcie, by nie dać się oszukać.

O wakacjach w Egipcie marzy wiele osób. To niezwykły kraj, który cieszy się dużą popularnością wśród Polaków. Nic dziwnego, ponieważ można zobaczyć tu wiele interesujących zabytków, a i atrakcji nie brakuje. Wybierając się tam, należy jednak uważać i pamiętać, że mamy do czynienia z inną kulturą

Zobacz wideo Kuchnia egipska, czyli przysmaki znad Nilu, których musisz spróbować

Wymarzone wakacje w Egipcie zamieniły się w koszmar. To było jedno z najgorszych doświadczeń w jej życiu 

Grace Cheng, która publikuje na TikToku jako gracietravel, opublikowała film, w którym opowiedziała o swoich wakacjach w Egipcie. Przyznała, że było to jedno z najgorszych doświadczeń w jej życiu i jeszcze nigdy nie czuła się tak niebezpiecznie. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Wakacje zepsuli jej agresywni oszuści, którzy czają się na turystów na każdym kroku.  

Czułam się nieswojo, odwiedzając Egipt... Oszustwa są tutaj poważnym problemem i jako osoba, która pierwszy raz tu przyjechała, tak naprawdę nie zdawałam sobie z tego sprawy  

- powiedziała w filmie opublikowanym na TikToku. 

Jak relacjonowała, wszędzie gdzie się udała, tubylcy wręcz błagali ją, by za coś zapłaciła.  

Jeśli mam być całkowicie szczera, nie czułam się tu bezpiecznie 

- przyznała Grace. 

Wybierasz się do Egiptu? Tego lepiej unikać, jeśli nie chcesz mieć kłopotów 

Nie pozwólcie nikomu zrobić sobie zdjęcia, nie pozwólcie, aby ktokolwiek włożył wam cokolwiek do ręki i nie idźcie za nikim, jeśli ma wam coś do pokazania, bo zażądają od was pieniędzy 

- relacjonowała Grace, nawiązując do wycieczki pod piramidy

Jak przyznała, mimo że był z nią przewodnik, wciąż czuła się zagrożona. Za każdą pomoc, czy zrobienie zdjęcia, miejscowi oczekiwali dolarów. Często zdarzało się też, że nie przyjmowali żadnej odmowy. Zwróciła również uwagę na to, jak Egipcjanie świdrują kobiety wzrokiem. Jej zdaniem nie warto wybierać się do tej części świata samotnie, jeśli jest się kobietą. Bała się jednak nie tylko o siebie, ale i swój bagaż. Zostawiając go w taksówce, miała wrażenie, że już więcej go nie zobaczy.  

Więcej o: