Królewski zamek po słowiańsku. Tak to robią w Krakowie. "Świadoma gra z kiczem"

Nietypowe budownictwo przykuwa uwagę zarówno mieszkańców, jak i przyjezdnych turystów. Niekiedy pozornie nieciekawy turystycznie obiekt może stać się główną atrakcją danego miejsca. Podobnie stało się w przypadku pewnego bloku w Krakowie, który swoim wyglądem przypomina raczej... zamek.

Blok-zamek w Krakowie wzbudza wśród ludzi wiele emocji. Dla jednych jest niemalże groteskowy, dla innych to doskonałe przełamanie dotychczasowego postmodernizmu kojarzonego raczej negatywnie. Znajdujący się przy ul. Stanisławy Wysockiej 2A budynek ma również ciekawą historię, o której warto wiedzieć. Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Pionowy Las w mieście. Znakomity pomysł na walkę z trującym smogiem

Krakowski postmodernizm przeżywa swój renesans. Dziś nurt jest doceniany

Kiedyś nienawidzone, dziś wzbudzają sentyment. Wiele budynków wybudowanych w duchu postmodernizmu znajduje dziś swoich obrońców i miłośników, którzy za wszelką cenę chcą zapobiec ich wyburzaniu. Można więc śmiało przyznać, że postmodernizm jako styl architektoniczny przeżywa niemały renesans, szczególnie wśród młodego pokolenia. Z tego powodu powstała strona szlakmodernizmu.pl, który zachęca do podążaniem różnymi szlakami po postmodernistycznym budownictwie Krakowa. 

Architektura postmodernizmu dla większości Krakowian to w dalszym ciągu nierozpoznane dziedzictwo. Ze względu na bogaty repertuar odniesień do form historycznych i świadomą grę z kiczem ten okres w architekturze bywa deprecjonowany

- możemy przeczytać w opisie szlaku Pomoszlak, gdzie jednym z obiektów jest właśnie krakowski blok-zamek. Do innych, również docenianych budowli należą przeróżne kościoły, wille i biurowce "rozsiane po całym mieście".

Blok-zamek wzbudza zainteresowanie. Mieli tam mieszkać pracownicy AWF

Nietypowy budynek przy ulicy Stanisławy Wysockiej 2A to jeden z faworytów wszystkich odwiedzających Pomoszlak. Projekt obiektu stworzył zespół z biura Miastoprojekt, pod kierownictwem Leszka Filara. Jego budowa rozpoczęła się w 1988 roku, w trakcie rozkwitu postmodernizmu w Polsce. Większość budowanych wówczas budynków była jednak dość prosta. Filar chciał nadać budynkowi mocno indywidualny charakter, stąd też dał się ponieść swojej fantazji.

Stworzył blok na wzór zamków, które są symbolem Krakowa. Inspirował się więc architekturą Wawelu, ale również Kościoła Mariackiego. Do całej konstrukcji dodał także elementy orientalne, ze względu na ówczesne prace nad projektami w Iraku. Mieszanka różnych stylów i elementów sprawiła, że budynek przeznaczony dla pracowników Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie stał się perełką podziwianą do dziś. Szpiczaste wieżyczki, zaokrąglone ściany i nietypowe balkony to tylko niektóre, z dość "egzotycznych" i nietypowych elementów bloku. Ludzie zaś uwielbiają go za tę oryginalność na tle pozostałych budynków mieszkalnych.

Więcej o: