Kolejni turyści bez grama wstydu. Całą grupą pływali w Morskim Oku nie reagując na uwagi innych podróżnych

Wakacje dobiegły końca, jednak w górach nie zmienia to niczego. Najpewniej jeszcze do późnej jesieni turystów na tatrzańskich szlakach nie będzie brakować. Podróżni oraz władze TPN liczą jednak na to, że kolejne grupy turystów będą rozsądniejsze, niż ta, którą przyłapano na kąpieli w Morskim Oku.

Na facebookowej grupie Tatromaniacy wrzucane są przede wszystkim posty z górskich wycieczek. Członkowie grupy chwalą się swoimi osiągnięciami, dzielą się malowniczymi widokami, a także pytają innych pasjonatów o różne wskazówki. Zdarza się jednak, że na grupę trafiają również oburzające posty, dotyczące nieodpowiedzialnych turystów. Kilka dni wcześniej jeden z internautów udostępnił nagranie, na którym widać jak grupa ukraińskich urlopowiczów zażywa kąpieli w tatrzańskim jeziorze. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Czy wiesz, jak wzywać pomoc w górach?

Udostępniono nagranie. Turyści kąpali się w Morskim Oku

Jeden z członków grupy Tatromaniacy podzielił się filmikiem, na którym widać oburzające zachowanie turystów. Trójka z nich nie przejmując się komentarzami i nieprzychylnymi spojrzeniami innych, kąpali się w Morskim Oku. Pozostała dwójka z całej grupy przyglądała się wodnym wygłupom ze skałek, na których odpoczywali najpewniej po długiej trasie. Autor nagrania dołączył również znak, który stoi tuż obok jeziora. Widać na nim zakaz kąpieli i pływania w jeziorze, a także zakaz dokarmiania ptaków i ryb, oraz zaraz wrzucania do wody monet, co niektórzy robią "na szczęście". 

Ponadto autor nagrania przyznał, że zwrócił uwagę turystom, jednak Ci go nie zrozumieli. Przeszkodą w komunikacji miała być bariera językowa, ponieważ według autora grupa turystów była z Ukrainy. 

Tak się zastanawiam, jak skomentować to, co dzisiaj widziałem, czy w ogóle warto? Może tak... Po zwróceniu uwagi, że tutaj nie można się kąpać, okazało się, że to nikt inny, jak nasi przyjaciele z Ukrainy. I oni oczywiście nie rozumieją, co do nich mówię [...]

- napisał w poście, cytowany przez serwis podroze.wprost.pl. Nagranie zostało jednak szybko usunięte z grupy i w chwili obecnej nie jest dostępne dla pozostałych internautów.

Za kąpiel w tatrzańskich jeziorach przewidziano surowe kary

Nie wiadomo czy grupa ukraińskich turystów kąpiących się w Morskim Oku poniosła konsekwencje swoich czynów. Niestety podobne przypadki kąpieli w tatrzańskich jeziorach zdarzają się dość często w trakcie sezonu. Zmęczeni upałem turyści szukają w górskiej wodzie ochłody. Warto jednak pamiętać, że wejście do wody na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego jest surowo karane. Za taki wybryk zapłacimy mandat w wysokości 1000 złotych. Pływanie w górskich jeziorach jest zabronione w związku z artykułem 127 ustawy o ochronie przyrody.


Ponadto może być to po prostu niebezpieczne dla samych turystów. Na miejscu nie ma ratowników wodnych, a śliski grunt i prądy wodne mogą wystarczyć, by wydarzyła się tragedia. Lepiej więc podziwiać krystalicznie czystą wodę z bezpiecznej odległości.

Więcej o: