Andrea Celeste pochodzi z Los Angeles, a od ośmiu lat mieszka w Londynie. Od czasu tego czasu zdążyła zauważyć wiele zaskakujących różnic, które mogą zdezorientować przeciętnego Amerykanina. Postanowiła podzielić się nimi w serii filmów na TikToku.
Jak się okazuje, Amerykanie mogą nieźle się zaskoczyć, tankując samochód nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i w Polsce. W naszym kraju najpierw wlewamy paliwo, a następnie udajemy się na stację, by za nie zapłacić. Andrea zwraca uwagę, że w Stanach Zjednoczonych sytuacja wygląda odwrotnie.
W USA płacisz na początku, więc musisz wiedzieć, ile paliwa będzie potrzebował twój samochód
- wyjaśniła.
W kolejnych punktach tiktokerka poruszyła różnice związane z wizytami w kawiarniach i restauracjach. Wytłumaczyła, że w Londynie herbaty mrożone nie są tak popularne jak za oceanem. W dodatku, jej zdaniem, napoje podawane są w kubkach o mniejszej pojemności.
Fani amerykańskich filmów z pewnością doskonale znają sceny ze słynnych amerykańskich kempingów. Urlopowicze chętnie wybierają się do lasu lub specjalne obozowiska, by spędzić kilka nocy pod namiotem. Z kolei Brytyjczycy zwykle rozbijają się na polach biwakowych. Według Andrei w takich miejscach Amerykanie nie zobaczą, typowych dla siebie, ogromnych kamperów, a małe vany i przyczepy.
Na koniec zauważyła, że w Wielkiej Brytanii nie znajdziemy s'mores, czyli tradycyjnego przysmaku przygotowywanego przy ognisku. Składa się on kostki czekolady, ciągnącej pianki marshmallow i dwóch kawałków krakersów. Jednak Amerykanka radzi sobie z tym brakiem, przygotowując własną wersję. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.