4 sierpnia użytkowniczka "jaynithof23" opublikowała nagranie zarejestrowane na pokładzie amerykańskiej linii lotniczej Southwest Airlines. Jej bohaterką jest niepełnosprawna pasażerka poruszająca się o kulach, która tuż przed startem samolotu rozpoczęła istny "koncert życzeń".
Stewardesa miała dość pasażerki
W pierwszych sekundach nagrania słyszymy, jak pasażerka oznajmia stewardesie, że chciałaby, aby jej syn usiadł obok niej. Następnie zażądała, by ta zajęła się jej bagażem, a następnie pomogła jej z zapięciem pasów bezpieczeństwa. W tym czasie z jej ręki wypadł telefon, po który schyliła się pracownica. "Dziękuję, to uderzyło moją stopę" - powiedziała krótko podróżna. Jakby tego było mało, kobieta zaczęła narzekać, że jeden z pasażerów siedzących za nią... na próżno używał imienia Bożego.
Stawiasz mi tak wiele wymagań. Nie chcemy, mieć takiego chaosu na pokładzie. Chcę pomóc, ale nie mam zamiaru tu siedzieć i być krytykowana
- mówiła wyraźnie poirytowana stewardesa.
Pasażerka zarzekała się, że nie przyczynia się do zamieszania w samolocie. Usprawiedliwiała się, że ma problemy ze słuchem, przez co może brzmieć "chaotycznie".
Internauci oburzeni
Nagranie od czasu opublikowania zdążyło już dotrzeć do prawie 5 mln użytkowników i zgromadzić blisko 4 tys. komentarzy.
Niepełnosprawność nie jest wymówką do złego traktowania innych osób
- napisała autorka filmu.
Podobnego zdania byli internauci, którzy skrytykowali zachowanie pasażerki. Docenili za to pracę załogi pokładowej, która musi wykazywać się dużą dozą cierpliwości i opanowania. Warto pamiętać, że do obowiązków stewardes nie należy m.in. pomoc w chowaniu bagaży do schowków nad głowami. Większość linii lotniczych nie wymaga tego ze względu na urazy, jakie mogą wystąpić po dźwiganiu ciężkich walizek. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
