Steward ujawnia najlepsze sposoby na uspokojenie dzieci w samolocie. "Nie sądzę, że będziecie mieli problem"

Podróż samolotem bywa stresująca nie tylko dla maluchów, ale i ich rodziców. Płacz, krzyk i krzywe spojrzenia pasażerów sprawiają, że lot zamienia się w prawdziwy koszmar. Jeden ze stewardów postanowił uspokoić więc zmartwionych opiekunów, dzieląc się z nimi kilkoma przydatnymi poradami.

Kevin to steward znany na TikToku pod pseudonimem "ichbinvin". Na platformie śledzi go blisko 14 tys. użytkowników, z którymi chętnie dzieli się kulisami swojej pracy, licznymi ciekawostkami i poradami. Niedawno pewna zaniepokojona matka postanowiła zapytać go o wskazówki dotyczące lotu z dzieckiem. Wyznała, że ma to być ich pierwsza wspólna podróż i jest niezwykle zdenerwowana. Oto co usłyszała w odpowiedzi. 

Zobacz wideo Sylwia Bomba radzi, jak przygotować dziecko do podróży

Podróż z dzieckiem. O tym warto pamiętać

Dzieci płaczą na pokładzie samolotu i jest to całkowicie normalne. Powodów może być wiele - od zatykających się przez zmiany ciśnienia uszu, przez tłumy nieznajomych, aż po kilkugodzinne przebywanie w jednym miejscu. Kevin poradził więc zaniepokojonej mamie, by przede wszystkim zaakceptowała fakt, że jej pociecha może być zdenerwowana.

Mówiłem to już wcześniej, jedyną rzeczą bardziej irytującą niż krzyczące i płaczące dziecko w samolocie jest ktoś, kto nie przestaje narzekać na krzyczące i płaczące dziecko w samolocie

- powiedział. 

Steward zauważył, że częste podróże samolotem przyzwyczaiły go do płaczu dzieci i takie sytuacje nie robią już na nim wrażenia. Dodał, że zaprawieni w boju podróżnicy prawdopodobnie myślą w ten sam sposób. 

Jak przetrwać lot z dzieckiem? Steward radzi

Aby zapewnić dziecku większy komfort podczas podróży, rodzice powinni podjąć pewne kroki jeszcze przed wejściem do samolotu. Kevin poradził, by zabrali na pokład przekąski oraz ulubione zabawki, które pozwolą zająć dziecku czas w trakcie lotu. Warto także pamiętać, by przybyć na lotnisko z odpowiednim wyprzedzeniem. 

Jeśli TSA [Administracja Bezpieczeństwa Transportu - przyp.red.] będzie musiała przejrzeć wasze wózki, torby i wszystko, nie będziecie zestresowani z powodu spóźnienia

- powiedział. 

Dobrym pomysłem może okazać się także karmienie podczas lądowania - częste połykanie zapobiega bolesnemu zatykaniu się uszu. Na koniec steward dodał, że rodzice nie powinni zbytnio martwić się o pociechy. "Dopóki nie będą biegać po korytarzach samolotu i rozrzucać krakersy po dywanie, naprawdę nie sądzę, że będziecie mieli problem" - zaznaczył. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: