Koniec wakacji zbliża się wielkimi krokami. Już wkrótce dzieci i młodzież powrócą do szkolnych ławek, a dorośli zakończą letnie urlopy. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak prezentuje się sytuacja na nadbałtyckich plażach we wtorek, 22 sierpnia. Po przejrzeniu kamer internetowych może nasunąć się jedno pytanie. Czy to już koniec sezonu nad Bałtykiem?
Tak wyglądają plaże w nadbałtyckich miastach
We wtorek, 22 sierpnia termometry w nadmorskich miejscowościach wskażą maksymalnie od 23 do 25 stopni Celsjusza. Gdzieniegdzie pojawi się przejściowe zachmurzenie, jednak można liczyć na liczne rozpogodzenia. Urlopowicze, którzy chcą wykorzystać przyjemne warunki pogodowe nad Bałtykiem, mogą obecnie liczyć na dużo wolnej przestrzeni do wypoczynku.
Pustki na plaży we Władysławowie. Fot. Nadmorski24.pl
Pustki odczuwalne są m.in. we Władysławowie. Przeglądając kamery internetowe, możemy zauważyć jedynie kilka parawanów rozstawionych w pobliżu linii brzegowej. Podobnie sytuacja wygląda w Mielnie, Ustce, Sarbinowie czy Krynicy Morskiej, gdzie spaceruje garstka plażowiczów. Z kolei w Międzyzdrojach dojrzeliśmy dwie osoby zażywające porannej, morskiej kąpieli.
Nadbałtyckie plaże świecą pustkami
Nieco więcej plażowiczów pojawiło się w Stegnie. Mimo pochmurnego nieba na tamtejszej plaży nie brakuje licznych kolorowych parawanów i osób pływających w Bałtyku. Z nadmorskich okoliczności postanowili skorzystać także urlopowicze w Gdyni. Wciąż jednak nie sposób mówić tu o tłumach. Czy Polacy są już przygotowani na zakończenie wakacji? Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
