Administrator profilów społecznościowych Ryanaira jest doskonale znany ze swojej ciętej riposty. Każdy pasażer, który odważy się skarżyć na warunki na pokładzie, musi liczyć się z publicznym ośmieszeniem. Jednak jak się okazuje, wcale nie trzeba narzekać. Tym razem irlandzki przewoźnik postanowił zażartować ze świeżo zaręczonej pary.
14 sierpnia Lee, mieszkaniec Dublina postanowił podzielić się ważnym momentem na X, znanym wcześniej jako Twitter. Na opublikowanej przez niego fotografii można zobaczyć szeroko uśmiechniętą parę na pokładzie Ryanaira z napojem przypominającym szampana w dłoniach.
Oświadczyłem się Leah podczas lotu @Ryanair z jej rodziną. Na szczęście powiedziała "tak" [...] Oboje uwielbiamy podróżować, więc miało to sens, by zrobić to podczas aktywności, którą kochamy
- pisał w mediach społecznościowych.
Na odpowiedź Ryanaira nie trzeba było długo czekać. Już kolejnego dnia na profilu przewoźnika pojawił się uszczypliwy komentarz w stronę szczęśliwej pary.
Leah, mrugnij dwa razy, aby losowo przydzielić miejsce
- czytamy.
Post opublikowany na profilu irlandzkiej linii lotniczej dotarł już dotarł już do 2,6 mln użytkowników. Wielu internautów postanowiło wykorzystać sytuację i skrytykować Ryanaira za liczne opłaty pobierane od pasażerów. Jeden z komentujących zapytał, czy para musiała dodatkowo zapłacić. "Opłata za oświadczyny" - odpisał przewoźnik.
Jedna osoba posunęła się nawet do pytania: "Nie ma darmowego szampana dla pięknej pary?". Ryanair krótko podsumował użytkownika. "Jesteś tu nowy" - napisał. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.