Wymarzone wakacje w Chorwacji zamieniły się w koszmar. 20-latka usłyszała druzgocącą diagnozę

Moment nieuwagi może zamienić wymarzoną podróż w prawdziwy koszmar. Przekonała się o tym 20-letnia Australijka, która w ubiegłym miesiącu spędzała długo wyczekiwane wakacje w Chorwacji. Beztroskie chwile przybrały tragiczny obrót, kiedy postanowiła ochłodzić się w Morzu Śródziemnym.

20-letnia Jordan Robinson ze stanu Victoria w Australii udała się na europejskie wakacje ze swoją najlepszą przyjaciółką Tianą Sluką. Wszystko zapowiadało się idealnie - piękna pogoda, ciepłe morze i wspaniałe krajobrazy Dubrownika. Jednak 21 lipca wydarzyła się tragedia. 

Zobacz wideo Co drugi Polak cierpi z powodu bólu kręgosłupa. Jak mu zapobiegać?

Jej podróż zamieniła się w koszmar

Feralnego dnia 20-latka postanowiła wskoczyć do wody, ale podczas lądowania coś poszło "strasznie nie tak". Świadkowie zdarzenia natychmiast rzucili się na pomoc i wyciągnęli ją z morza. Australijka trafiła do miejscowego szpitala, gdzie usłyszała przerażającą diagnozę. Okazało się, że złamała pierwszy kręg odcinka lędźwiowego kręgosłupa, a fragmenty kości niebezpiecznie uciskały na rdzeń kręgowy.

Ze względu na ciężkie obrażenia Jordan natychmiast została przewieziona do szpitala w Splicie, gdzie przeszła pilną operację. Sytuacji nie poprawiał fakt, że matka Australijki nie mogła jej towarzyszyć w trudnych chwilach z powodu "problemów paszportowych i ograniczeń finansowych". 

Australijka prosi o pomoc

Kayla, siostra poszkodowanej postanowiła zorganizować internetową zbiórkę pieniędzy na pokrycie wysokich kosztów leczenia oraz rehabilitacji.

To była wycieczka, którą dziewczyny skrupulatnie planowały i oszczędzały przez ponad półtora roku. To miał być ich moment na odkrywanie świata i tworzenie pięknych wspomnień, które pozostałyby z nimi na całe życie

- czytamy na stronie GoFundMe.

Na ten moment udało im się zebrać już 50 405 tys. dolarów australijskich, czyli prawie 134 tys. złotych. 24 lipca Robinson przeszła kolejną operację i postawiła pierwsze kroki po wypadku. Rodzina pozostaje w kontakcie z zespołem medycznym i ubezpieczycielem, aby znaleźć najlepszy sposób na jej powrót do domu. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: