Polacy oszczędzają na wakacjach. Turyści nad Bałtykiem nagminnie szukają kameralnych miejsc z kuchnią

Nie da się ukryć, że tegoroczne wakacje są dużo droższe od tych w poprzednich latach. Przez inflację, paragony grozy i drogie hotele Polacy szukają sposobu, by zaoszczędzić. Najczęściej rezygnujemy z drogich miejsc zakwaterowania i popularnych atrakcji. W tym sezonie prym wiodą tanie kwatery z dostępem do kuchni i kameralne miejscowości z dala od tłumów i drożyzny.

Zdaniem wielu urlopowiczów tegoroczne ceny nad Bałtykiem są dużo wyższe niż w latach poprzednich. Wysokie kwoty doskwierają także w górach, na Mazurach i innych wakacyjnych destynacjach. Kosmiczne rachunki odstraszają wielu urlopowiczów, nie oznacza to jednak, że rezygnują oni z urlopu. Sprytnym sposobem jest szukanie niszowych ofert, miejscowości gdzie nie ma tabunu turystów i niskobudżetowych domków na wynajem.  

Tegoroczne wakacje na zupełnie innych zasadach - Polacy oszczędzają 

Popularne miejscowości w tym sezonie narzekają na brak tłumów, mniejsze obłożenie w hotelach i restauracjach. powód jest dosyć czytelny - szalejąca inflacja, drożyzna w sklepach, czy podwyżki w sektorze wszelakich usług odstraszają wielu turystów. To jednak nie świadczy o tym, że Polacy na wakacje się nie wybierają - wyjezdząmy chętnie, tylko na zupełnie innych zasadach niż w poprzednich latach. Najbardziej obleganymi miejscami, które mogą pochwalić się najlepiej rozwiniętą bazą noclegową, jest małopolska, woj. zachodniopomorskie oraz pomorskie. To właśnie tam najchętniej i najliczniej wybieramy się na wakacyjny wypoczynek. 

Nie da się jednak ukryć, że wakacje najwięcej Polaków spędza i planuje wakacje nad morzem. Bałtyk w tej kategorii bez dwóch zdań wiedzie największy prym. W tym roku nie wybieramy jednak luksusowych hoteli i popularnych miejscowości. Jak potwierdzają dane OLX, największym zainteresowaniem cieszy się w tym roku Gdańsk, gdzie wysłano ponad 400 tys. odpowiedzi na ogłoszenia noclegowe. Topową lokalizacją jest także Władysławowo, Sopot, Łeba i Kołobrzeg. 

Zobacz wideo Nieoczywiste miejsca nad wschodnim Bałtykiem [VLOG]

Kameralne miejscowości wypierają cenowo duże miasta

Zainteresowanie Trójmiastem czy innymi topowymi miastami jest nadal spore, jednak dużym zainteresowaniem cieszą się także nieco bardziej kameralnie kierunki. To właśnie tam znacznie łatwiej o tańsze noclegi i większe kwatery z dostępem do kuchni - taka forma dla wielu w tym sezonie jest istotna. Własne wyżywienie jest bowiem sposobem na oszczędzanie - to rozwiązuje problem paragonów grozy, które w szczycie sezonu są w wielu miejscach niemalże normą. Jak skomentował Konrad Grygo, analityk biznesowy OLX zacytowany przez eska.pl:

Obecna sytuacja ekonomiczna zmusza wielu z nas do poszukiwania oszczędności. Ale równocześnie nie chcemy rezygnować z wakacyjnego wypoczynku. W poszukiwaniu złotego środka zwróciliśmy się w kierunku pragmatycznych rozwiązań. W efekcie poszukujemy noclegów, w których równocześnie może przebywać więcej osób. Częściej decydujemy też się na samodzielne przygotowywanie posiłków, co przekłada się na wzrost zainteresowania ofertami z dostępem do kuchni lub aneksu kuchennego. Chętniej wybieramy też miejsca, które dysponują udogodnieniami dla dzieci, np. plac zabaw. 

Według danych OLX jeziora są drugie na podium jeśli chodzi o spędzanie wakacji. Popularne są oczywiście Mazury i Warmia, ale także zbiorniki rozsiane w woj. wielkopolskim. Tam najchętniej wybierane jest jezioro Niedzięgiel położone w Skorzęcinie - to właśnie tam od maja do czerwca wysłano ponad 150 tysięcy odpowiedzi na ogłoszenia zamieszczone w kategorii noclegi OLX. 

Więcej o: