Nicole Caroline Sochacki-Wójcicka to lekarka i blogerka szerzej znana jako Mama Ginekolog. 40-latka aktywnie działa w mediach społecznościowych, nie tylko dzieląc się kulisami swojej pracy, ale i życiem prywatnym. W ostatnich dniach obserwatorzy mogli oglądać rodzinne wakacje w Rzymie, a teraz śledzą jej wypoczynek na luksusowym statku wycieczkowym.
Pochwaliła się wypoczynkiem na statku
W sobotę, 29 lipca Mama Ginekolog oznajmiła obserwatorom, że wraz z mężem i dwójką dzieci wypływa w rejs statkiem. W instagramowych relacjach zabrała ich także na wycieczkę po pokładzie. Okazało się, że urlopowicze wypoczywają w prawdziwie luksusowych warunkach - mają do dyspozycji strefę fitness z widokiem na lazurowe morze, basen, a także opcję zamawiania posiłków do kajuty.
Statek okazale prezentuje się również z zewnątrz. Na nagraniach można było zobaczyć kilkupiętrową jednostkę, która przycumowała do portu na Korsyce. Zaciekawieni internauci postanowili dopytać celebrytkę o koszt jej wycieczki all inclusive. Cena zwala z nóg.
Mówiłam. Dużo. Około 50 tys.
- odpisała w komentarzu.
Mama Ginekolog w ogniu krytyki
Choć wielu internautów było zachwyconych "pływającym hotelem" i malowniczymi widokami, to niektórzy mieli mieszane odczucia, co do tej formy wakacji. Komentujący zwrócili uwagę, że ogromne statki wycieczkowe mają negatywny wpływ na środowisko.
Szkoda, że ludzie nie zdają sobie sprawy, jak szkodliwe dla środowiska są te statki wycieczkowe
- napisała jedna z użytkowniczek.
Jedna z najgorszych metod podróżowania dla środowiska
- dodała inna.
Jak wynika raportu organizacji Transport & Environment, w ubiegłym roku 218 europejskich statków wycieczkowych wyemitowało tyle samo tlenków siarki (SOx) co miliard samochodów. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
