Na Mazurach cisza jak makiem zasiał. Turyści szerokim łukiem omijają Krainę Wielkich Jezior

Sezon wakacyjny trwa w pełni, jednak nie wszyscy mają powody do radości. Właściciele restauracji i pensjonatów na Mazurach skarżą się bowiem na brak turystów. Już teraz liczą straty finansowe i określają to lato "najgorszym od lat". Z czego wynika tegoroczny brak zainteresowania Krainą Wielkich Jezior?

Mazury to region, który polscy (i nie tylko) turyści cenią za malownicze krajobrazy, piękne szlaki żeglugowe oraz wyjątkową, swojską atmosferę. W tym roku jednak popularność krainy jezior drastycznie spadła, a turystów jest zdecydowanie mniej niż w ubiegłym sezonie. W czym tkwi problem?

Zobacz wideo Bezpieczne Mazury

Na Mazurach słychać wiatr. Obecność turystów w tym roku nie dopisała

Kraina Wielkich Jezior Mazurskich to region, którzy szczególnie upodobali sobie miłośnicy sportów wodnych, przede wszystkim żeglarstwa, kitesurfingu i paddleboardingu. Co roku zjeżdżają się tam rzesze turystów spragnionych odpoczynku i dobrej zabawy. Zwykle rezerwacje w hotelach i pensjonatach rozchodzą się w okamgnieniu. Ten sezon okazał się jednak wyjątkowy - i to w negatywnym sensie.

Jak twierdzą lokalni przedsiębiorcy, lokale gastronomiczne i obiekty hotelowe świecą pustkami. Do restauracji można wejść błyskawicznie, bez kolejki, choć jeszcze rok temu zakrawało to na cud. Podobnie sprawa przedstawia się z wypożyczalniami sprzętu wodnego, budkami z jedzeniem i dyskotekami.

Winą za osobliwą sytuację obarcza się wysokie ceny oraz zmienną pogodę. Nie wyjaśnia to jednak do końca problemu. Drożyzna panuje bowiem wszędzie, zarówno na Mazurach, jak i nad morzem i w górach. Co więcej, niestabilna pogoda cechuje również kurorty nadbałtyckie, a mimo to w tegorocznym sezonie turystów tam nie brakuje. Część Polaków zamiast wakacji krajowych wybrała te zagraniczne, głównie ze względu na atrakcyjne koszty i gwarancję słonecznej pogody. Przyznać jednak trzeba, że inflacja dopadła i inne państwa, nie tylko Polskę. 

Warto też wspomnieć o utrudnieniach komunikacyjnych, wynikających z przebudowy stacji kolejowej w Giżycku. Prace modernizacyjne i przebudowa torów spowodowały przestój w kursowaniu pociągów, co uniemożliwia transport na Mazury osobom nieposiadającym samochodu.

Pustki na Mazurach. Przedsiębiorcy liczą straty

Lokalni przedsiębiorcy są załamani. Twierdzą, że tak złych wyników od dawna nie było. "Nawet jak w latach ubiegłych panowała pandemia, klientów było zdecydowanie więcej. W tym roku w gastronomii jest o 50 proc. mniej klientów", skarży się na łamach Faktu właściciel jednej z restauracji w Kretowinach. Warto zaznaczyć, że półwysep kretowiński to siedziba wielu ośrodków turystycznych, a mimo to obecnie zieją tam pustki.

Mieszkańcy Mazur, utrzymujący się głównie z turystyki, liczą jednak, że karta jeszcze się odwróci. Przed nami w końcu cały sierpień, a długoterminowa prognoza pogody przewiduje, że czeka nas wiele ciepłych, słonecznych dni. Warto więc jeszcze nie skreślać w tym sezonie Krainy Wielkich Jezior. Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: